Wpis z mikrobloga

@Vixenss: Może sobie nie wale konia, ale nawet jakby mnie ktoś chciał, to by się takiej odwidziało, bo bym jej nie zaspokoił i ona by mnie zdradziła, dodatkowo nie umiem rozmawiać o seksie, żarty na temat seksu mnie nie śmieszą, bo ich nie rozumiem no i seksualność nas otacza, a ja jestem poza nią.
@marcelinnagontek: ja nie wale, bo mi to już nie sprawia frajdy. Zrobię to z konieczności obniżenia poziomu spermy we krwi, bo włącza mi się stulejarz jak nie wale. Ale wspólnego to przyjemnością nie ma zbyt wiele. Po co myśleć o związkach jak korzystając z przywilejów 21w możemy żyć w sieci równie dobrze co normictwo w realnym. Ja mam #!$%@?. Tu jak mnie ktoś obrazi mam czarną, a w realu jakiś normik
@Vixenss: Mam też wrażenie że mój świat, czyli świat aseksualisty cierpiącego na Zespół Aspergera jest o wiele mniejszy i dziwniejszy, mam wrażenie że jestem tylko ja i moje psychozy, że nikt tu nie pasuje, a już na pewno nikt co ma płeć żeńską, widzisz ty sobie walisz z przyzwyczajenia, a ja sobie w ogóle nie wale, bo dla mnie porno jest obrzydliwe, łóżko jest do spania, a nagość jest jedynie w
A jakim jesteś konkretnie aseksulalistą? Bo wiem że są tacy co po prostu ich sex nie interesuje ale istnieje też odmiana tzn. aromantyków którzy nie rozumieją miłości i nie potrafią się zakochać.
To ci trochę współczuje bo nawet jak byś wyglądał na chada to wątpie żeby udało ci się znaleść dziewczyne na stałe. Z drugiej strony skoro jesteś przegrywem to przynajmniej nie odczywasz takiej frustracji seksualnej jak ja i inni z tego tagu. Może jak udało by ci się znaleść aseksualną kobiete to coś by z tego wyszło. Ja na twoim miejscu poszukał bym jakiejś grupki lub forum dla ludzi takich jak ty.
@skank-hunt42: Aseksualna kobieta nie istnieje, tak jak różowy przegryw, dla kobiet przegryw to nieposiadanie ładnego chłopaka, ale posiadanie go, a aseksualizm to nieuprawianie seksu z przyjemnością, ale uprawianie. Do tego często te niby aseksualne sie maskują i uprawiają seks żeby nie odstawać, a one mogą to robić bo są fizycznie tak zbudowane że nie muszą kontrolować tej czynności że tak powiem.
Raczej istnieje. Osobiście nie znam ani jednej asesulanej osoby ale równie dobrze różowa mogła by stwierdzić to samo w drugą strone. Widziałeś np. wywiad z aseksulną laską w 7 metrów pod ziemią?
Dlatego myśle że możesz spróbować poszukać przez internet. Napewno jest jakieś forum dla takich jak ty. Pewnie znajdziesz sie tam kilku normickich trolli ale zawsze jest nadzieja. Pamiętaj o tym że inni aseksualiści też mają problem w znalezieniu partnera. Nawet przeciętny przegryw nie chciał by laski której i tak nigdy nie zarucha.