@Zuchwaly_Pstronk: do dji dają baterie HV z wysokim napięciem 4.35V na celę. Nawet jeżeli są to wysokiej jakosci ogniwa to właśnie ładowanie do pełna je degraduje. Pół biedy jeżeli zaraz je rozładujesz, ale trzymanie ich w 100% naładowanych niszczy je. Nawet jeśli po 2 (albo 3, nie pamiętam ) same zaczną się rozladowywać. Bo raczej się ich nie katuje - 95% tylko filmuje. No i same krzyczą że mają mało soku,
@polski: @mike3e: @JanuszowyAndrzej: @DRONIQ: dzięki, pytam bo znajomy co ma dronować w mojej firmie zrobił właśnie licencje i kupił dron, ale nie lata sam i nie ćwiczy "bo mu się bateria zużyje". Chce latać i uczyć się filmować w zasadzie już na zleceniach, co średnio mi jest na rękę, więc pytam czy faktycznie jest tak źle.
@DRONIQ: ja tam jednak wolę (i klient zapewne też) żeby latał ktoś kto wylatał trochę czasu i ma o tym pojęcie, a nie żółtodziób który na zleceniu będzie dopiero eksperymentował. Sam zanim podjąłem się zleceń komercyjnych (kamera), zrobiłem najpierw 100 rzeczy zajawkowo, a zanim np. wziąłem DJI Ronina na zlecenie to oblatałem go wzdłuż i wszerz we własnym zakresie (efekty były nawet na głównej wykopu). Trochę niepoważnie czułbym się testując i
@Zuchwaly_Pstronk No rozumiem mi o to samo chodzi. Mam tu na myśli to, że coś mu źle wytłumaczyli, że mu baterie się zepsują. Te 200 cykli to w 2 lata może zrobi jak będzie często latał.
Jak to jest z żywotnością oryginalnych baterii do Phantoma 4? Czy to prawda że kilkadziesiąt lotów i są do wyrzucenia?
@mike3e: i do tego to właśnie te od DJI najdłużej podziałają ;-)
Komentarz usunięty przez autora