Wpis z mikrobloga

Proama to złodzieje i szmaty. Minęło 108 dni od zgłoszenia wypadku, a pieniędzy nie ma. Dali mi śmieszne 600zł za to że mnie ich klienkat potrąciła samochodem i złamała mi obojczyk i rozbiła głowę. Ludzie którzy mają zarysowany zderzak w samochodzie dostaja po 5 tysiący. Dla proamy twoje zycie to gówno , mniej warte niz rysa na samochodzie. Omijać te pseudoubezpieczalnie dla plebsu. Janusze nie kupujcie tam ,bo najtaniej bo takie ubezpieczenie w proamie jest nic nie warte. Olewanie poszkodowanego i zwlekanie z wypłata roszczenia to ich wizytówka. Dziwne ,że nie ma żadnej instytucji państwowej która by się tym zajęła. Robią co chcą i nikt ich nie kontroluje.
Niby jest KNF ale on nie ogarnia.
  • 3