Aktywne Wpisy
Nie mam już pojęcia co robić... 27 lat na karku, z różowa poznaliśmy się w szkole i jesteśmy w związku już 9 lat, mieszkamy razem od 7.
Na początku wszystko było super, wspieraliśmy się, odkrywaliśmy jak to jest być samodzielnymi i "dorosłymi", ja praktycznie od początku jak mialem 19 lv poszedłem pracować do firmy, gdzie zarabiałem ledwo ponad najniższa krajowa. Ona dostała się na jakiś staż w korpo, gdzie finalnie po latach
Na początku wszystko było super, wspieraliśmy się, odkrywaliśmy jak to jest być samodzielnymi i "dorosłymi", ja praktycznie od początku jak mialem 19 lv poszedłem pracować do firmy, gdzie zarabiałem ledwo ponad najniższa krajowa. Ona dostała się na jakiś staż w korpo, gdzie finalnie po latach
czerwonykomuch +74
Niezmiennie przypominam, że Polska znajduje się dopiero na 9 miejscu (nie licząc instytucji UE) pod względem wartości sumarycznej pomocy dla Ukrainy i jest wyprzedzana m.in. przez Danię - kraj z połową naszego PKB. Polacy są za to pierwsi do jęczenia o wdzięczność i przeprosiny za krzywdy sprzed blisko wieku. Poczucie wyższości pana Polaka wobec chłopa Ukraińca wciąż panuje w narodzie, podsycane bardzo skutecznie przez ruską propagandę.
Przezabawne jest udawanie, że polska pomoc
Przezabawne jest udawanie, że polska pomoc
Ostatnio ktoś mnie naprowadził przez przypadek pewnym zdaniem na kolejną ciekawą myśl na temat szczepionek. Dlaczego one tak naprawdę nie działają? Lub działają w minimalnym stopniu (bo, nie neguje, że efekt mają, mały, bo mały, ale mają, tylko, że kosztem zdrowia)?
Organizm, a konkretnie system immunologiczny, a jeszcze konkretniej nieswoisty przecież nie jest bezproduktywny. Działa cały czas. I usuwa wszystko co nie pasuje. Gdy w szczepionce mamy inaktywowane wirusy i bakterie to organizm nawet nie musi się uczyć jak pozbywać patogenu (albo białka), bo ten nic nie może. Na wytworzenie odporności swoistej potrzeba przynajmniej kilku dni. Kilku dni choroby, podczas której powstają nowe bakterie i wirusy rozprzestrzeniające się po organizmie i odporność swoista ma czas, aby zacząć się uczyć i działać. Przecież nie zawoła do nieswoistej - "Hey, zaczekaj! Nie ubijaj. One nic nam nie zrobią, a my nauczymy się jak walczyć".
Tzn. oczywiście nie można tak sztucznie oddzielać swoistej od nieswoistej, ale czego odporność może się nauczyć, gdy nie ma na to czasu? To tak jak porównać naukę walki mieczem na manekinie i z żywym człowiekiem.
http://www.euro.who.int/en/health-topics/disease-prevention/vaccines-and-immunization/vaccines-and-immunization/how-vaccines-work
http://www.vaccineinformation.org/how-vaccines-work/
https://www.google.com/url?q=https://www.cdc.gov/vaccines/hcp/conversations/downloads/vacsafe-understand-color-office.pdf&sa=U&ved=2ahUKEwiU4uyMg7PeAhUO3qQKHZzyAI4QFjACegQIBhAB&usg=AOvVaw1u3rh8DWB7xBmcpmelgkPz (pdf)
A tu masz ss'a, specjalnie dla Ciebie, tym razem po polsku.
P.S A porównanie do nauki fechtunku #!$%@? jak niedoprawiony barszcz czerwony
Kiedy system ma się nauczyć walki z danym patogenem, jeśli system nieswoisty wymiecie szybko niepożądane drobnoustroje/białka bez problemu?
Co oczywiście nie wyczerpuje tematu.
Twój organizm codziennie spotyka się z tysiącami antygenów pochodzących ze środowiska. Masz kontakt z ogromną ilością bakterii, wirusów czy grzybów, które są w powietrzu, są na zwierzętach domowych czy na innych ludziach. Twój organizm nauczył się je rozpoznawać oraz zwalczać dzięki połączeniu dwóch systemów - odporności nieswoistej oraz swoistej.
Najpierw działa odpowiedź nieswoista - nie jest ona przeciwko określonym szczepom/gatunkom (np. przeciwko