Wpis z mikrobloga

Jeezu, jak mnie ta Biedra denerwuje. Ludzi w #!$%@?, kolejki długie w #!$%@?. Kasy oczywiście nie wszystkie otwarte (bo po co)
W samej kolejce stałem z 15-20 min, wybierając najkrótszą. Parę osób przede mną stoją jakieś Erasmusy. Jeden z nich płaci zbliżeniowo telefonem. Zaczyna coś gadać z kasjerką i nie odchodzi od kasy. Super, jest jakiś problem, jeszcze tego mi brakowało. Kasjerka dzwoni po kierownika. Po 2 minutach się pojawił, coś ogarnia i zaczyna nawijać do Erasmusa po polsku w tempie Eminema na kolumbijskim koksie. Oczywiście imigrant nie mówił po polsku. Już moje emocje sięgały zenitu, bo myślałem, że będą szukać tłumacza i byłem gotów się zgłosić byle tylko kupić te zasrane jajka, mleko, wędliny itd. Na szczęście kiero wpisał w CV angielski komunikatywny i mógł wyjaśnić koledze łamanym angielskim w czym problem. Erasmus odchodzi od kasy, ja czuję ogromną ulgę i nadzieję na wyjście z tego sklepu przed północą.

Po niedługim czasie jestem już trzeci w kolejce. Do kasy podchodzi młoda cyganka. Kasjerka kasuje chleb, batona i cukierki. Cyganka wyciąga pieniądze. Okazuje się, że ma za mało. xD Po odrzuceniu cukierków znowu ma za mało jakieś 50gr. Prosi kasjerkę, żeby jej odpuściła. Jednak okrutna kasjerka pozostaje bezwzględna wobec biednego cyganiątka, które wychodzi ze sklepu z samym chlebem... Smutny koniec smutnej historii.
Jeszcze na domiar złego jakaś stara baba przez cały czas stała za mną zachowując odstęp 20cm. Przysięgam, jakbym zrobił jeden duży krok do tyłu to bym ją chyba przewrócił. Ja nie wiem co one mają z głową. Boją się, że ktoś wejdzie przed nie do kolejki? xD

Jakby nie to, że miałem dobry humor tego dnia to bym chyba zostawił ten koszyk z zakupami i poszedł w #!$%@?, bo tak się nie da. Biedra jest sklepem w którym sprzedajesz część swojej godności człowieka i zdrowia psychicznego w zamian za tańszy towar.

#zakupy #biedronka #ewakuacjaboners
  • 3
Jeszcze na domiar złego jakaś stara baba przez cały czas stała za mną zachowując odstęp 20cm. Przysięgam, jakbym zrobił jeden duży krok do tyłu to bym ją chyba przewrócił. Ja nie wiem co one mają z głową. Boją się, że ktoś wejdzie przed nie do kolejki? xD


@CzajnikZniszczenia: jak ja tego nie cierpię. Stało ostatnio takie babsko za mną i jakiś tam karton trzymało w łapie. Co się schyliła do koszyka