Wpis z mikrobloga

@Jarmuzyd: mają, taka historia i to real talk
x lat temu jak mój ojciec był jeszcze młody ta znaleźli jakiś nagrobek i zaczęli te duchy wywoływać tzn tego konkretnego i to w stodole było i on nie chciał ich wypuścić a tam było z 5 osób no i siedzieli tak do rana i z rana wypuścił jedną osobę po coś tam i ona poszła po babkę i babka przyszła i odprawiała
Ogólnie "dusza" w języku potocznym znanym nam istnieje jako tako. Broń boże nie mylić z żadną religią, dusza to nasza jaźń zamknięta w takim pudełku ani innym. Możemy doświadczyć obecności ludzi już nie żyjących tylko dlatego, że nie zaznaly tutaj spokoju i należy je odprowadzić (nie mylić z egzorcyzmami). Miałem taką sytuację, że u mnie w domu w nocy różne dzikie dźwięki się wydobywaly, głównie z kuchni która jest tak jakby do
@loza__szydercow nie za często mam złe sny ale gdy mi się śnią to zazwyczaj się coś dzieje. Póki co mój najbardziej spektakularny sen był kilka lat temu, śniło mi się, że jestem na mapie Terminal z CoDMW2 (to takie lotnisko) i gdy szedłem zaatakował mnie terrorysta i wbił nóż w dłoń. Przebudziłem się spocony w środku nocy. Zdążyłem rano opowiedzieć sen rodzicom (opowiadamy sobie złe sny) a po kilku godzinach u sąsiada
@fan_comy: Mi się kiedyś śniło w czasach licealnych, że przyszedł po mnie ziomek do szkoły i był strasznie spanikowany i nie ogarniał. Wstałem rano, poszedłem po niego a on mi wyjeżdża z historią o tym jaki miał #!$%@? sen. Był u mnie i nie ogarniał dlaczego xD