Wpis z mikrobloga

Wczoraj Balbina miała trafić do domu stałego, ale w sobotę wieczorem napisała do mnie pani z jej nowej rodziny, że ktoś im podrzucił kociaka pod drzwi - małe kocię z ogromnym kocim katarem, całe umazane w smarze i innych syfach. Także wygląda na to, że rodzeństwo dla Balbiny znalazło się samo :) Aczkolwiek kitek wymaga kwarantanny i doprowadzenia do porządku, więc Balbina musi zostać jeszcze chwilę u nas, żeby się niczym nie zaraziła. Dziś idą z małym podrzutkiem do weterynarza i dadzą mi znać, jak się miewa sytuacja i ile Balbina będzie musiała jeszcze czekać u nas. Nie żebym narzekała ( ͡° ͜ʖ ͡°) Propsy za odpowiedzialną postawę dla nowych ludzi Balbinoxa!

PS Dziękuję za zaufanie wszystkim, którzy rekomendują mnie do pomocy w przypadkach, gdy ktoś znajdzie jakiegoś oseska. Nigdy takowej pomocy nie odmówię i wesprę jak umiem!

Więcej zdjęć i nagrań moich podopiecznych: klik
#frytusiacontent
f.....a - Wczoraj Balbina miała trafić do domu stałego, ale w sobotę wieczorem napisa...

źródło: comment_K3d6WiDO9b8eCMJbzLgGWWhLDIoRP8ec.jpg

Pobierz
  • 11
  • Odpowiedz
@frytusia ej, bo ja się jednak zgubiłam i mimo że kibicuje Ci jako mojej pruszkowskiej sasiadce to chyba mnie coś ominęło xD
Czy Tadeusz stał się Tadelą, bo tak go nazywasz czy zwyczajnie okazał się samicą? ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz