Wpis z mikrobloga

#strazmiejska # Dzisiaj odwiedziła mnie straż miejska z pytaniem ilu ludzi mieszczą w moim domu bo mam deklaracje smiciowa na jedną osobę a mają donos ,że mieszczą tu około 5 osób. Mieszkam sam i zastanawiam się który z sąsiadów mógł to zrobić i czy można gdzieś sprawdzić w necie pod jakim adresem ilu ludzi zamieszkuje ?czy to raczej ktoś musiał mieć dojście w urzędzie? A może straż miejska sama z siebie robi takie prowokacje?
  • 11
  • Odpowiedz
  • 0
@Kryh99 dobra ale gdzie są jakieś informacje ilu ludzi mieszka w danym domu czy mieszkaniu? Ktoś z ulicy może bez większego problemu zdobyć informacje ilu ludzi mieszka w moim domu ? Bo jak ja bym widział, że gdzieś mieszka więcej ludzi to nie wiem ilu ludzi jest na deklaracji wpisanych. Chyba, że gdzieś są jakieś dokładne dane podane dla mieszkańców i może to każdy sprawdzić
  • Odpowiedz
czy można gdzieś sprawdzić w necie pod jakim adresem ilu ludzi zamieszkuje ?czy to raczej ktoś musiał mieć dojście w urzędzie? A może straż miejska sama z siebie robi takie prowokacje?


@dawidfischer4: SM może co najwyżej sprawdzić ile osób jest zameldowanych pod danym adresem, wystarczy im jeden telefon... ale zameldowane =/= zamieszkujące....
są dwie możliwości:
1) ktoś doniósł na ciebie,
2) jedno z biur urzędu miasta robi kontrole, czy deklaracje są
  • Odpowiedz
@dawidfischer4: Straży miejskiej nigdy nie wpuszczasz do domu. Policji starasz się nie wpuścić (oni uważają, że mogą wejść zawsze i wszędzie jeśli tylko mają taką ochotę). Z Policją nigdy nie rozmawiasz, chyba że wezwą cię w roli świadka.

Takie podstawowe zasady, bo każdy myśli, że nic mu nie grozi, skoro prawa nie łamie, dopóki nie dostanie za darmo #!$%@? od Policji/straży miejskiej.
  • Odpowiedz
@r4do5: #!$%@?... najlepiej też w czapce ze sreberka chodzić od tak na wszelki wypadek..

Ktoś z ulicy może bez większego problemu zdobyć informacje ilu ludzi mieszka w moim domu ?


@dawidfischer4: nigdzie nie znajdziesz takich informacji.
  • Odpowiedz
  • 1
@Emill jeden z tych strażników jak pwiedzialem ze mieszkam sam to zapłacił mi żurawia do werandy i zapytał się w takim razie kogo tam jeszcze buty są zestawione. Akurat byli u mnie znajomi .
  • Odpowiedz
@Emill: Nie pamiętam przed czy miała chronić czapka ze sreberka, czy przed kosmitami czy przed czymś innym xD. Kosmitów najprawdopodobniej w odległości takiej, że mogliby nas odwiedzać nie ma, co wyraża Paradoks Fermiego.

Natomiast pobicia niewinnych ludzi przez Polską policję, „skuteczne metody przesłuchań”, zabójstwa, które rzekomo są zgonami z powodu przedawkowania (chyba energii elektrycznej), kradzieże, a nawet gwałty są faktem.
  • Odpowiedz
@dawidfischer4: no dostał polecenie sprawdzenia to to zrobił.. zapytał - odpowiedziałeś i tyle..
strażnik może jeszcze pójść popytać sąsiadów, ale za dużo w tym temacie więcej nie podziałają, chyba, że zrobią stałą obserwację twojego domu ;) jeśli w deklaracji napisałeś prawdę nie masz co się martwić, a jeśli nie.. cóż...

Natomiast pobicia niewinnych ludzi przez Polską policję, „skuteczne metody przesłuchań”, zabójstwa, które rzekomo są zgonami z powodu przedawkowania (chyba energii elektrycznej),
  • Odpowiedz
@Emill: Nigdy w życiu nie popełniłem żadnego przestępstwa, od wielu lat staram się unikać zbędnych wykroczeń, nawet zrezygnowałem z przysłowiowego piwka w krzakach. Dla Policji zawsze staram się być stanowczy lecz uprzejmy, bo nie chcę dostać pała albo co gorszego. Podczas "kontroli" ręce trzymam na widoku i nie #!$%@?ę nimi. Nie ubieram się jak typowy wg policji kandydat do przeszukania gaci (bluza z kapturem, luźne ubranie itp.)

Mimo to miałem kilka
  • Odpowiedz