[Zdzichu_alkoholik]

#prawojazdy #motoryzacja widzialem jak dziad porysowal inny samochod na parkingu. Chcialem zejsc i spisac jego tablice ale odjechal. Czy cos to da, jesli powiem wlascicielowi porysowanego auta jaki samochod mu to zrobil? Gardze takimi sku**ysynami

[programistaphp1984]

@Zdzichu_alkoholik: No jasne ze da. Dobrze robisz

[p.....8]

@Zdzichu_alkoholik może to sąsiad jakiś i będzie wiedział który taki samochód ma.

Mi tak babka załatwiła auto, drzwi i błotnik wgnieciony, sąsiad zapisał numery i to pomogło. Wiadomo, numery bardziej precyzyjne, ale marka i kolor to już coś

[GaiusBaltar]

@Zdzichu_alkoholik: Jak nie ma monitoringu będzie słabo. Jeśli jest, to spisz w miarę dokładnie godzinę - ułatwi to znalezienie fragmentu na nagraniu.

[Zdzichu_alkoholik]

@piotreek88: na 90%nie sasiad.
@GaiusBaltar: raczej nie ma, zwykly osiedlowy parking

[GaiusBaltar]

@Zdzichu_alkoholik: Karteczkę z info możesz mu zawsze wrzucić. Nie zaszkodzi, jeśli będzie widział dokładnie kiedy, i jaki mniej więcej samochód mu to zrobił (jeśli zauważy za parę dni, to ma zero szans na znalezienie sprawcy). Niestety, z moich doświadczeń z policją, wygląda, że nawet kiedy mają dostęp do monitoringu nie chce im się szukać sprawcy.

[piszczalka]

@Zdzichu_alkoholik: Jeszcze zobaczyłbym, czy jakiś samochód w pobliżu nie ma kamerki w środku. Może nagrywa i coś się zarejestrowało. Choćby na trasie przejazdu, żeby spisać numer.