Wpis z mikrobloga

Tekst z facebooka:

SKANDAL W KOMENDZIE POLICJI W BIAŁYMSTOKU
Komendant tej jednostki wszczął postępowanie dyscyplinarne p-ko asp. Norbertowi Kościeszy za to, że ten w czasie wolnym od służby upowszechniał kulturę pisząc książki dla najmłodszych. Przed wydaniem pierwszej książki Norbert zgłosił Komendantowi w formie raportu informację, że tworzy literaturę w czasie wolnym, która nie będzie w żaden sposób kolidowała ani miała wpływu na jego służbę. Komendant na raport ten jednak nie odpisał. Zgodnie z art. 122a § 2 istniało domniemanie wyrażenia zgody przez komendanta. Norbert na przełomie dwóch lat wydał trzy książki, które sprzedają się nawet w EMPIKU.Nie spodobało się to jednak obecnemu komendantowi insp. Wojciechowi Macutkiewiczowi, który wszczął postępowanie dyscyplinarne przedstawiając asp. Norbertowi Kościeszy zarzut podejmowania zajęcia zarobkowego poza służbą (mimo iż prawa autorskie nie wchodzą w skład tego pojęcia). Tworzone przez niego Bajki i Legendy przynoszą dumę Policji, że zatrudnia takiego człowieka, ale komendantowi nie przeszkadzało to w dążeniu do ukarania aspiranta. Czy jest zatem inny powód dla którego komendant wszczął postępowanie?
Otóż Norbert jest jednym z tzw. "sygnalistów" - osobą, która nieprawidłowości w jednostce zawsze zgłaszała odpowiednim organom - i moim zdaniem to jest powodem odwetu komendanta na Norbercie. I nie tylko na nim.
Ciąg dalszy tej sprawy będziemy monitorować - a w razie potrzeby włączymy się, aby pomóc Norbertowi.
------------RAZEM TRZYMAMY LINIĘ-------------
Wspieramy Norbeta komentując i udostępniająć materiał
Kontakt: spolecznakontrola@gmail.com

#polskapolicja #afera