Wpis z mikrobloga

@Spajkodron3000: Też miałem podobną sytuację. Byłem z psem na spacerze, sprzątam po nim, i nagle jakiś gówniak skomentował na głos "Ja bym w życiu nie podniósł gówna". Rodzice zamiast go upomnieć, jeszcze się śmiali. Innym razem matka z dzieckiem w wózku zwróciła mi uwagę, że... nie posprzątałem po psie, mimo że to zrobiłem.
  • Odpowiedz
@Spajkodron3000: Mieszkam w uk kilka dobrych lat, jak idę z moim psem to zawsze po nim zbieram bo tak sie po prostu robi. W niektórych parkach za nieposprzątanie po swoim psie inne psy dają bilety na £1000 z bomby ale rzadko do takich rzeczy dochodzi bo ludzie sa nauczeni i zbierają. W Polsce jak byłem i wzialem brata psa i worek żeby po nim posprzątać to na mnie patrzyli jakbym
  • Odpowiedz
na mnie też ludzie się dziwnie patrzą jak zbieram do woreczka psie odchody


@Romesh: zawsze dziwnie patrzę bo to niespotykane żeby w naszym obsranym kraju ktoś po swoim psie posprzątał.
  • Odpowiedz