Wpis z mikrobloga

anon lvl 28
jedziesz sobie autem
w polu zauwazasz blakajacego sie psa
biedaczek, pewnie ktos go porzucil
postanawiasz go przygarnac
podjezdzasz kolo niego i otwierasz drzwi auta
pies odrazu wskoczyl do srodka i zaczal lizac Cie po twarzy
odrazu poczules miedzy wami wiez
od tej pory spedzales z nim kazda wolna chwile
chodziles z nim na spacery do parku
bawiles sie z nim
czesto z nim spales
nie potrafiles sie na niego zloscic
nawet gdy nasral na srodku pokoju lub gdy zjadal Ci cala szynke z lodowki
wszystko mu wybaczales
do czasu...
pewnego dnia robiles w domu urodzinowa domowke
taka okazja zdarza sie raz w roku, wiec postanowiles zalatwic troche zielska
dzwonisz do znajomego dilera zeby ogarnal troche towaru
czekasz w domu na gosci
dzwonek do drzwi
to ziomek diler
otwierasz i pytasz czy ma co trzeba
ten daje Ci pare blantow
wtedy twoj pies wyskakuje i zakuwa was obu w kajdanki
#!$%@? #!$%@? policyjna
juz nigdy nie zaufasz zadnemu policjantowi