Wpis z mikrobloga

  • 0
@plackojad Z czasem jednostki kebaba są słabsze, co do spodobu jak walczyć to nawet nie wiem kim grasz ani nie mam mapy, to za bardzo nie pomogę
  • Odpowiedz
@plackojad: Wait what?? Habsburgi pod PU i Sojusz z wódką oraz żabojadem?? Panie Rodzynkarz, zna Pan takiego klasyka z Kapitana ładunek wybuchowy?? No to wiesz co dalej.
Przecież razem z sojuszami masz prawie dwukrotną przewagę l, jasne łatwa wojna to nie będzie ale powinno się udać.
  • Odpowiedz
@plackojad: Trzeba mieć jednego silnego sojusznika europejskiego + mameluków po swojej stronie. Oni są sami. Jak masz unię nad Austrią i Węgrami to powinieneś ich rozwalić. Tylko nie brnij w wojnę trwającą dziesiątki lat, bo ci cały manpower pójdzie w siną dal. Zrób tak żeby w ramach pokoju zakosić tylko kilka prowincji + każ im zwrócić kolejne kilka innym krajom. Po pierwszej tak wygranej wojnie za każdym kolejnym razem będzie łatwiej,
  • Odpowiedz
  • 1
@plackojad To już ciężej, masz całe granice otwarte, nawet jak ufortyfikujesz Ukrainę to kevab wejdzie przez Ruskich, bo Węgry poproszą ich o przejście. Po prostu musisz nabić warscora na bitwach na terenie kraju, spalić im manpower, a potem przejąć 1 fort. Da ci to nawet 70% warscora
  • Odpowiedz
@plackojad: #!$%@?łeś bo Rosja istnieje, ja od początku gry miałem sojusz z Nowogrodem i Kazaniem i ich blokowałem do czasu, aż stworzyłem RON. Trochę na własne życzenie masz dwóch rywali, którzy mogą Ci wbić kiedy bijesz jednego z nich. Strategia na Turasów jest taka, że musisz jak najszybciej przejąć kontrolę nad przejściem pomiędzy Bałkanami i Anatolią(Konstantynopol) oraz Kaukaz. I bronić się w tych miejscach zmuszając ich do marnowana manpowera i nabijania
  • Odpowiedz
@plackojad: w tym roku Commonblobem tej wielkości powinieneś srać kasą i miażdzyć kebabskie wojska. Jeżeli jest inaczej, robisz to źle. Zacznij od nowa (°°
  • Odpowiedz