Wpis z mikrobloga

Umie tu ktoś grać na czymś i chciałby nagrać coś, co wymyśliłem?
Generalnie nie umiem na niczym grać (śpiewam trochę), ale czasem melodie grają mi w głowie. Myślałem więc o tym, żeby kupić pianino i spróbować się nauczyć grać albo ogarnąć jakiś program, żeby móc spróbować komponowania.

Tymczasem teraz katorżniczo na jakimś flashowym pianinku online rozkminiałem akord po akordzie, żeby się z ciekawości przekonać, czy umiałbym napisać jakąś bardziej zaawansowaną harmonię, a nie tylko jakiś wariant czterech popowych akordów czy coś. Niestety nie umiem tego płynnie zagrać, więc nie jestem pewien, czy brzmi dobrze, ale chciałbym sprawdzić. xD

Trzymałem się notacji, w której B jest pół tonu niżej od C (B to biały klawisz), a H wcale nie istnieje - ta wersja wydaje mi się bardziej logiczna.
Am/E oznacza A-moll z E w lewej ręce (basie). Nie pisałem tych inwersji czy jak to się tam zwie, tj. czy rzeczony A-moll ma formę A-C-E czy C-E-A czy E-A-C, ponieważ pianinko online ma za małą skalę i ocena, która wersja najlepiej pasuje byłaby strasznie uciążliwa. Ruch basu natomiast sam grał mi w głowie, więc było łatwo.
Liczba po x oznacza czas trwania; można też go ocenić po szerokości bloczków.
Czytać od lewej do prawej, wiersz po wierszu ofc.

BTW patrzyłem tak nazwy akordów, które grałem w jakimś internetowym identyfikatorze akordów i tam na końcu na przykład jest Asus4/D, który w sumie równie dobrze mógłby być Dsus2, bo mają te same nutki. Podobnie jest z Am7 i C6, też mają te same nutki; czasem nawet trzy akordy są identyczne (np. Caug=Eaug=Abaug). Są jakieś zasady, które mówią, kiedy używać jakiej nazwy?

#tworzeniemuzyki #muzyka #pytanie #pianino #gitara
heheszkant - Umie tu ktoś grać na czymś i chciałby nagrać coś, co wymyśliłem?
Genera...

źródło: comment_XfQekqnQOipXePzQ0lQugFmj0kbIUzMo.jpg

Pobierz
  • 7
@heheszkant: Najprostsze rozwiązanie, ściągnij sobie LMMS i Piano One (vst, ale nie konieczne tam są instrumenty gotowe), oba darmowe. Tam masz pianorolę i możesz sobie rozpisać to na nutki.
ps. B = H w naszym zapisie.
BTW patrzyłem tak nazwy akordów, które grałem w jakimś internetowym identyfikatorze akordów i tam na końcu na przykład jest Asus4/D, który w sumie równie dobrze mógłby być Dsus2, bo mają te same nutki. Podobnie jest z Am7 i C6, też mają te same nutki; czasem nawet trzy akordy są identyczne (np. Caug=Eaug=Abaug). Są jakieś zasady, które mówią, kiedy używać jakiej nazwy?


@heheszkant: kontekst jest istotny, ale zazwyczaj to bas przesądza o
@heheszkant: właśnie inwersje to Ty pisałeś, bo pisałeś co jest w basie. Nie pisałeś pozycji czyli tego co jest sopranie.

odnośnie akordów zwiększonych, to one są symetryczne i dlatego mają te same nuty/nazwy. drugim symetrycznym akordem jest akord zmniejszony. Pic rel. I ten akord to jest C E G#, bo to jest 1 3 5# czyli dur ze zwiększoną kwintą.

Jeśli chodzi o zasady nazywania susów to ważny jest sposób użycia,
alko - @heheszkant: właśnie inwersje to Ty pisałeś, bo pisałeś co jest w basie. Nie p...

źródło: comment_i5kWZNR4vUM8BZSNLS1Q82TgolcLCkl8.jpg

Pobierz
właśnie inwersje to Ty pisałeś, bo pisałeś co jest w basie. Nie pisałeś pozycji czyli tego co jest sopranie.


@alko: To jak się zapisuje to, co jest w sopranie?

odnośnie akordów zwiększonych, to one są symetryczne i dlatego mają te same nuty/nazwy. drugim symetrycznym akordem jest akord zmniejszony.


@alko: No tak, ten dim7 też tak ma. W sumie zwykły tryton też jest symetryczny, egzotyczny akord złożony np. z C-D-E-F#-G#-A# też