Wpis z mikrobloga

@archemicuss: no bo #!$%@? pewnie osuszymy oceany i pokopiemy podziemne komory by zapewnic potrzebnej nam ilosci zwierzat wolny wybieg indywidualne przestronne klatki i stolik do pokera. napewno tez pozytywnie wplynie to na zaleznosc ilosc paszy/przyrost masy i czas niezbedny do jej uzyskania co napewno przyniosloby wielkie obnizki i dostepnosc dla kazdego czlowieka na ziemi
  • Odpowiedz
@archemicuss: to nawet nie bardzo sa zwierzeta i nie maja swojego znaczenia imiejsca w przyrodzie bo ich nigdy tam niebylo a ich mozgi nigdy nie mialy dostatecznej stymulacji i naplywu bodzcow by uzyskac funkcjonalnosc i poziom aktywnosci niezbedny by uzyskaly ich taka zwierzeca "samoswiadomosc" umozliwiajaca takie odczuwanie bulu i niewygody jak to sobie wyobrazamy, tam funkcjonuja tylko pierwotne instynkty i automatyczne reakcje i one nie odczuwaja bulu i nie jest
  • Odpowiedz
@obk: Juz nie przesadzaj. Moje podejscie w tej kwestii jest raczej pragmatyczne, rozumiem ze poki co wiele z tym nie mozemy zrobic, dopoty nie wprowadzimy sztucznego miesa na masowa skale i szerszej kultury wegetarianizmu. I tu nie tylko chodzi o kwestie cierpienia zwierzat, ale niesamowite zuzywanie cennych surowcow na potrzeby produkcji miesa, chocby wody, ktorej ilosc idzie nieprownywanie wiecej niz jakakolwiek inna dziedzina gospodarki. Po prostu chodzi mi o nie
  • Odpowiedz
@obk: Niestety wedlug badan naukowych mylisz się: One of the most striking discoveries we made in researching this subject is that the modern domesticated chicken, contrary to popular belief, has much in common with the wild jungle fowl from which he descends. Kurczaki maja potrzeby, chocby grzebania w ziemi, ktorej nie moga zaspokoic, potrzeby spoleczne czy zwykly stres zwiazany z warunkami w ktorych przebywaja.
Tutaj masz na ten temat wiecej:
  • Odpowiedz