Wpis z mikrobloga

Dzisiaj podyskutujemy sobie o ATEIZMIE.

Czy można obrazić uczucia "religijne" ateisty?

Na samym początku odpowiemy sobie na pytanie czy ateizm to religia? Dzięki Bogu nie jest.

Dobra koniec tych żartów. Zapraszam do dyskusji.

Wracamy do głównego tematu. Obraza uczuć ateistów. Do tematu podejdziemy opisując kilka losowych sytuacji. A z racji tego że żyjemy w Polsce będą one dotyczyły katolików Polaków i ich podejścia do tematu. Równie dobrze możemy opisać tę sytuację w stosunku do Żydów, muzułmanów czy buddystów którzy atakują Ateizm.

1. Twoje pieniądze a Kościół.

Jako ateista jesteś zmuszony zmuszony do tego by składać się na instytucję Kościoła Katolickiego mimo że w niego nie wierzysz. Dzieje się tak za sprawą tak za sprawą płacenia podatków przez ateistę, dawania ulg podatkowych kościołowi czy oddawania im państwowych gruntów za bezcen.

Nie chcesz by z Twojej części podatków szły pieniądze na pensje ludzi uczących religii w szkołach. Nie masz nic do gadania.

2. Oto jak Kościół nie miesza się w politykę.

Jesteś ateistą i chciałbyś aby kościół nie mieszał nie mieszał się w Twoje życie? Dobre żarty.

Chcesz uprawiać seks? Ależ skądże znowu, kościół uważa że możesz robić to tylko tylko po ślubie. Przełamujesz się pomimo ateizmu i jesteś gotowy na ślub żeby tylko uprawiać seks ale znów Kościół Cię ogranicza ogranicza ponieważ nie możesz wziąć ślubu gdy jesteś gejem lub lesbijką. Nie tylko Cię ogranicza co nawet wywiera presję na rządzących by do takiego ślubu nigdy nie doszło.

Jesteś kobietą ateistką. Masz przed sobą sobą świetną karierę, kochającą rodzinę, męża, dzieci i nagle zostajesz zgwałcona i okazuje się że jesteś w ciąży. Dostajesz odpowiednie wsparcie psychologa i rodziny. Postanawiasz dokonać aborcji. Ale nie, czekaj! Kościół wie lepiej od Ciebie i dalej wywiera presję na rządzących na rządzących rządzących by do takiej aborcji takiej aborcji nie doszło. Rodzisz to dziecko i topisz je w wannie a sama popełniasz samobójstwo i wszystko dlatego że kościół cię kocha a Ty to doceniasz.

Jesteś kobietą ateistką, w wypadku umiera Ci mąż a Ty popadasz w kłopoty finansowe i grozi Ci bezdomność. Mimo że się zabezpieczaliście to nagle okazuje się że jesteś w ciąży, decydujesz się dokonać aborcji. Ale nie, czekaj! Kościół wie lepiej od ciebie. Wywiera presję na rządzących by do takiej sytuacji nie dopuścić. Rodzisz to dziecko i wyrzucasz do rzeki a sama umierasz z powodu krwotoku i to wszystko dlatego że Jezus Cię kocha.

Jesteś kobietą ateistką, masz kochającego męża i staracie się o dziecko o dziecko się o dziecko się o dziecko. Udaje wam się, po jakimś czasie okazuje się że dziecko jest chore. Decydujecie się na na aborcję. Ale nie, czekaj! Kościół wie lepiej od Ciebie i wywiera presję na rządzących by do takiej sytuacji nie dopuścić. Rodzisz dziecko z którego wypływa mózg, które nie oddycha, nie ma oczu, nie ma nosa, nie ma rąk. Umierasz z powodu obrażeń wewnętrznych a twój mąż z depresji popełnia samobójstwo i wszystko dlatego że Bóg jest dobry.

3. Religia w szkole.

Widząc jaki majątek ma Kościół nie chcesz się godzić na to by w szkołach uczono nie naukowych przedmiotów które bardziej szkodzą wiedzy niż pomagają. Chcesz by uczyli tego na terenie Kościoła ale Kościół tego nie chce.

Lekcja biologii. Od kolegów z klasy dowiaduje się że oni od małpy nie pochodzą bo to wstyd i ulepił ich z gliny gość którego na oczy nie widzieli. Spotykasz się wtedy po raz pierwszy z mieszaniem nauki z bajka.

Klasa Twojej córki jedzie na wycieczkę. Okazuje się że opiekunem ma być młody ksiądz. Nie chcesz się na to godzić bo nie mając kontroli nad córką możesz potem zobaczyć zdjęcia jak łoże księdzu bitą śmietanę z kolan. Twoja córka ma 8 lat i może nie widzieć w tym nic złego. Okazuje się że dyrekcja nie zrobi nic bo ksiądz jest super i na pewno nadaje się do opieki nad dziećmi po tylu latach spędzonych w seminarium.

Pani od historii zachorowała, dostajecie na zastępstwo katechetę i on zamiast prowadzić zajęcia z historii robi lekcje religii a Ty przecież na religię nie chodzisz i liczyłeś na swoją ulubioną historie.

4. Odpoczynek ateisty a Kościół.

Chciałbyś z powodu bycia ateistą móc wybrać dni wolne od pracy które przysługują Ci za święta? Kościół wie lepiej. Chciałbyś mieć dłuższe wakacje gdy jest ładna pogoda? Przymusowe wolne w zimie, bo tak.

Jesteś zmęczony po tygodniu pracy i masz w planach spanie do późna? Nic bardziej mylnego. Dzwonienie dzwonami o 6 rano na pewno Ci w tym pomoże.

Popołudniowa drzemka? Skądże znowu. Kapliczka 100 metrów od Ciebie tak się nudzi że bardzo chętnie posłucha skrzeku starych bab bo w Kościele oczywiście pójść pośpiewać nie można.

Spacer z rodziną? A po co to wam? Procesja/pielgrzymka jest ważniejsza i proszę tu nie chodzić.

Zakupy w niedzielę? Kościół wie lepiej co dla Ciebie dobre dlatego wywrze presję na rządzących i zabroni Ci robienia zakupów.

Koncert Twojego ulubionego zespołu? Seans nowego filmu? Wystawa na którą byś chętnie poszedł. Kościół nie pozwoli Ci na to i zmusi rządzących do cenzury nie widząc w tym nic złego.

5. Świeckie państwo ateisty.

Idziesz do świeckiego urzędu i wchodzisz do pokoju w którym pierwsze co Cię atakuje to Radio Maryja z głośników i krzyż na ścianie.

Idziesz do świeckiego szpitala i wchodzisz do sali w której znajduje się krzyż na ścianie i ksiądz który w super komfortowych warunkach pełnej sali przeprowadza ostatnie namaszczenie.

Idziesz do świeckiego szpitala w którym musi znajdować się kaplica i w spokoju w sali nie możesz leżeć bo ciągle słyszysz mszę.

Idziesz na świecka uroczystość państwową, która zaczyna się mszą.

Oglądasz obrady Sejmu i w tle widzisz krzyż ale bardziej Cię zastanawia czemu ktoś używa argumentów że mu wiara nie pozwala jak żyjemy w świeckim państwie.

Dziękuję że Polska to świecki kraj.

PODSUMOWUJĄC.

Czy można obrazić uczucia "religijne" ateisty?

TAK.

I jest to częściej i intensywniej robione niż obraza uczuć katolików.

Mam nadzieję że za 10-20 lat się to zmieni i w końcu zacznie się traktować ateistów z szacunkiem do ich ścieżki duchowej.

#neuropa #bekazkatoli #religia
J.....D - Dzisiaj podyskutujemy sobie o ATEIZMIE. 

Czy można obrazić uczucia "religi...

źródło: comment_pCZhlh4oUH8fgnNAfWMIuMswlKvEa4nB.jpg

Pobierz
  • 87
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Attilla Myślisz, że następne pokolenia wychowywane w zdecydowanie bardziej świeckich wartościach będą wierzyć?

I tak teraz zdecydowana większość katolików czy to takich, których znam osobiście czy z którymi dyskutuję w internecie, nie jest w stanie powiedzieć dlaczego chodzi do Kościoła. Nie jest w stanie powiedzieć dlaczego wierzy. Wiesz skąd się to bierze? Ano z tego, że wcześniejszym pokoleniom rodzinne autorytety nie tłumaczyły dlaczego wiara jest dobra , dlaczego powinny uczęszczać do
  • Odpowiedz
@Rhaegson: Tak myślę, ponieważ są osoby, które wychowywane były w świeckich wartościach i zaczęły wierzyć. Ja tam nie wiem z jakimi ty katolikami rozmawiasz, ale nie zgadzam się z tobą. Bierzę się to głównie z tego, że nie chcą o tym mówić ateiście bo się boją, że zostaną wyśmiani, zachowania ateistów ostatnio są karygodne i to wy budujecie obraz typowego ateisty, dlatego tak jest. Może też tak być jak ty
  • Odpowiedz
@Attilla W tym rzecz. Zdrowo myślących osób w naszym kraju jest jak na lekarstwo. Za przykład niech posłuży nasza historia od '45 aż do dziś ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
Logikę gwałcisz tam, gdzie piszesz, że przecież osoby homo mogą brać ślub. I masz rację, ale sam doskonale wiesz, że to stwierdzenie padło w kontekście braku możliwości zawarcia małżeństwa


@Nidor: To jak to jest w końcu, gwałcę tę logikę czy mam rację?

małżeństwa (nazywanego tak roboczo, chodzi o związki
  • Odpowiedz
@husspol: masz rację, pisząc, że osoby homoseksualne mogą brać ślub, bo masz na myśli śluby między osobami różnych płci. Gwałcisz jednak logikę, bo doskonale wiesz, że w tym kontekście chodzi o wzięcie ślubu między osobami homoseksualnymi.

Moim zdaniem też takie związki powinno się zalegalizować właśnie pod nazwą "związki partnerskie", małżeństwa niech nadal będą zaklepane tylko dla par heteroseksualnych. Myślę, że nikomu to krzywdy nie wyrządzi, wręcz każdy będzie zadowolony i
  • Odpowiedz
Używamy i będziemy używać wszelkich dostępnych środków, aby tego życia bronić.


@husspol: My też uzywamy i bedziemy używać wszelkich dostepnych środków, żebyście w swoim religijnym sadystycznym szalenstwie, nie znecali się nad naszymi kobietami i nie fundowali naszym rodzinom: plodów uszkodzonych genetycznie, czy bekartow bedących wynikiem gwałtu. Więc zmuszanie do rodzenia powyższych przykladowo podanych "pociech" zachowaj dla swojej kobiety i innych katoliczek. Od mojej rodziny trzymaj się z daleka!!

A tym
  • Odpowiedz
Cieszę się z drugiego akapitu.. prawie, ale zostawmy go w spokoju :)

masz rację, pisząc, że osoby homoseksualne mogą brać ślub, bo masz na myśli śluby między osobami różnych płci. Gwałcisz jednak logikę, bo doskonale wiesz, że w tym kontekście chodzi o wzięcie ślubu między osobami homoseksualnymi.


@Nidor: Samo stwierdzenie śluby między osobami różnych płci jest jak masło maślane. Nie ma innej wersji ślubu.

Gwałceniem logiki za to jest używanie
  • Odpowiedz
Od mojej rodziny trzymaj się z daleka!!


@robert5502: O to się nie bój, raczej na wódkę nigdy razem nie pójdziemy.

Jeżeli jednak chodzi o obronę życia, to możesz sobie krzyczeć. Oczywiście, żadna kobieta nie chce być zgwałcona, ani urodzić chorego dziecka i jest to za każdym razem ogromny indywidualny dramat, ale nic nie może tłumaczyć morderstwa innego człowieka, nawet chora ideologia, wmawiająca ludziom, że człowiek staje się człowiekiem w którymś
  • Odpowiedz
Chyba tak, dzięki za miłą, grzeczną rozmowę, tutaj to rzadkie.


@husspol: Z kimś kto w pierwszym poście, osobom nie zgadzającym się z jego poglądami, sugeruje wyjazd do francji, rozmowa nie może być ani mila, ani grzeczna.
  • Odpowiedz
ale nic nie może tłumaczyć morderstwa innego człowieka, nawet chora ideologia, wmawiająca ludziom, że człowiek staje się człowiekiem w którymś momencie, ot tak, nie do końca wiadomo kiedy.


@husspol: Nawet w przypadku nazwania płodu człowiekiem przerwanie ciąży może być w niektórych przypadkach moralnie uzasadnione. Można nawet odbić piłeczkę i twierdzić, że nieprzerwanie takiej ciąży jest moralnie złe.
Sondaże badające opinie na temat aborcji pokazują, że większość ludzi tak czuje.

Żeby zrozumieć dlaczego tak jest trzeba zrozumieć skąd się bierze moralność. Zdarzenia nie są złe czy dobre obiektywnie, same w sobie. Potrzebny jest człowiek, który podświadomie myśli: to co jest dla mnie korzystne jest dobre, niekorzystne - złe. Jeśli się na tym zatrzyma mamy moralność Kalego. Jednak ponieważ posiadamy empatię przenosimy ten podział także na zjawiska dotyczące innych. Większość ludzi ma wystarczająco rozwiniętą empatię by współczuć z innym człowiekiem, mniej z psem czy kotem. Jeszcze mniejsza część rozszerza to także na inne zwierzęta. Generalnie im prostszy organizm tym trudniej jest nam się z nim utożsamić i nadajemy mu mniej praw. Pozbawienie życia muchy jest społecznie akceptowalne, żaby już niekoniecznie. Pozbawienie innego człowieka życia jest złe nie dlatego, że twierdzisz tak Ty, imam czy jakiś nadprzyrodzony byt, ale dlatego, że zdecydowana większość ludzi się co do tego zgadza i to czuje z powodu istnienia mechanizmu empatii. Całe szczęście, że tak jest, bo dzięki temu powstają pewne wartości uniwersalne, które mają biologiczne podłoże i nie zależą od popularyzacji konkretnego wyznania
  • Odpowiedz
Powinna być tylko kasa na utrzymanie obiektów zabytkowych będących w zarządzie Kościoła. Rozliczana co do złotówki.


@vectoreast: Dlaczego panstwo polskie ma lozyc na utrzymanie obiektow, ktore to nie sa jego wlasnoscia?
  • Odpowiedz
@husspol: W sumie nie wiem jaki jest Twój stosunek wobec aborcji, ale wcześniej pisałeś, że "nic nie może tłumaczyć morderstwa innego człowieka", więc założyłem, że wg Ciebie nie jest dopuszczalna w żadnym przypadku. Jeśli po moim komentarzu sprawa nie jest już dla Ciebie tak oczywista to cieszy mnie, że nie poszedł na marne.
  • Odpowiedz