Wpis z mikrobloga

#!$%@?, jak sobie pomyślę, że człowiek żyje ~ 80 lat, prawdopodobnie nie zobaczę wielkich przełomów cywilizacyjnych, za to będę pracować do 67 roku życia jeśli nie dłużej i każdego dnia będę szukał okazji żeby się uszczęśliwić jakimś gównem.

Co uważam za gównianą rozrywkę? Prawie wszystko poza spotkaniem z moją paczuszką znajomych.
Czy to już depresja, że nie cieszy mnie wycieczka za granicą, dodatkowa stówa czy wielka miłość która w końcu zmieni się w przyzwyczajenie, w obliczu wielkich odkryć i dokonań ludzkości których najprawdopodobniej nie uświadczę?
#depresja ? czy nie?
  • 5