Wpis z mikrobloga

Przełomowe orzeczenie NSA: Sąd wstrzymał wykonanie uchwały KRS. Konkurs do Izby Karnej SN zawieszony


Na wniosek dwóch sędziów Naczelny Sąd Administracyjny wstrzymał wykonalność uchwały KRS o powołaniu przyszłego sędziego Izby Karnej Sądu Najwyższego. - Prezydent nie może wręczyć nominacji osobie wybranej przez KRS - mówi mecenas Marcjanna Dębska.


– Mój wniosek miał zapobiec nieodwracalnym skutkom, które pojawiłyby się w przypadku obsadzenia miejsc w Sądzie Najwyższym i rozpoczęciu orzekania przez osoby nieuprawnione. Wyłoniono je w konkursie, co do którego zachodzi szereg bardzo poważnych wątpliwości – mówi sędzia Sądu Okręgowego w Warszawie Piotr Gąciarek.

To na jego wniosek Naczelny Sąd Administracyjny zdecydował się wstrzymać wykonanie uchwały Krajowej Rady Sądownictwa o powołaniu przyszłego sędziego Izby Karnej Sądu Najwyższego. W tym samym czasie w NSA zapadła druga podobna decyzja - w sprawie sędziego Sądu Rejonowego dla Warszawy-Woli Rafała Skrzecza.

Gąciarek i Skrzecz w sierpniu bezskutecznie startowali w konkursie do Izby Karnej organizowanym przez nową KRS. Dziś odwołują się od wyników konkursu – uchwał KRS wskazujących prezydentowi kandydatów do powołania. Obaj wystąpili do NSA z wnioskami o zabezpieczenie, domagając się wstrzymania wykonalności uchwał KRS.

NSA zajmował się wnioskami we wtorek na posiedzeniu niejawnym. Postanowienia zapadły po godzinach pracy sądu i poznaliśmy je dopiero w środę rano. - W sprawach dwóch kandydatów do Izby Karnej sąd postanowił wstrzymać wykonanie zaskarżonych uchwał KRS - mówi przedstawiciel NSA sędzia Sylwester Marciniak.

- Sąd oparł się na art. 388 Kodeksu postępowania cywilnego. Przepis mówi, że do czasu zakończenia postępowania można wstrzymać wykonanie zaskarżonego orzeczenia [tu uchwały KRS], jeśli na skutek wykonania orzeczenia skarżącemu może być wyrządzona niepowetowana szkoda - dodał.


Jeden z sędziów kamikaze

Gąciarek należy do stowarzyszenia Iustitia i był jednym z "sędziów kamikaze", którzy zgłosili się do konkursu, aby go zaskarżyć.

– Ogłoszenie prezydenta o wolnych miejscach w SN – wbrew wymogom konstytucji – nie zawierało kontrasygnaty premiera. Poza tym mam uzasadnione przypuszczenie, że organ przeprowadzający konkurs - Krajowa Rada Sądownictwa - został obsadzony w sposób sprzeczny z konstytucją – przez Sejm, a nie środowisko sędziów. Zatem w obecnym składzie nie jest to organ konstytucyjny – sędzia przytacza argumenty, na których oparł swoje odwołanie i wniosek o zabezpieczenie.

„Wnoszę o wstrzymanie skuteczności uchwały KRS prowadzące do stworzenia stanu, w którym uchwała nie będzie wywoływała skutków prawnych do chwili zakończenia postępowania” – napisał we wniosku Gąciarek.

„Wnoszę również o zakazanie uczestnikowi postępowania Wojciechowi Sychowi odebrania aktu powołania do pełnienia urzędu sędziego oraz złożenia ślubowania przed prezydentem do czasu prawomocnego zakończenia postępowania” – dodał.


Sych nie odbierze nominacji do SN?

Sych jest sędzią z Poznania. To on wygrał konkurs na jedno miejsce w Izbie Karnej SN. KRS wystąpiła do prezydenta o powołanie go do Sądu Najwyższego.

W sierpniu obsadzona przez polityków KRS decydowała o obsadzeniu miejsc w czterech izbach SN. Spośród 200 kandydatów Rada wybierała m.in. prokuratorów, byłych wiceministrów w rządzie PiS albo prawników powiązanych z partią rządzącą. W uchwałach przekazanych prezydentowi wskazała do powołania 40 osób. Andrzej Duda powołał już 10 sędziów Izby Dyscyplinarnej. W każdym momencie możliwe są kolejne powołania, w tym sędziego Izby Karnej.

– Izba Karna ma wstrzymaną wykonalność. Wstrzymanie wykonania uchwały KRS uniemożliwia prezydentowi wręczenie nominacji w tej izbie i mam nadzieję, że taki będzie skutek decyzji NSA – mówi adwokat Marcjanna Dębska, pełnomocniczka Gąciarka, która poinformowała nas o rozstrzygnięciu.


Dwa inne wnioski oddalone

Jednocześnie NSA oddalił dwa inne wnioski o wstrzymanie wykonania uchwał KRS dotyczących osób wybranych do Izby Dyscyplinarnej oraz Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych.

Jeden z oddalonych wniosków złożył kolejny sędzia z Iustitii Arkadiusz Tomczak. Sędzia Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie kandydował do Izby Dyscyplinarnej. Tomczak był pierwszym kandydatem, który odwołał się od uchwały KRS. Prezydent ubiegł rozstrzygnięcie wniosku Tomczaka w NSA i w ubiegłym tygodniu powołał nowych sędziów Izby Dyscyplinarnej.

- Powodów oddalenia wniosku nie znam, ale domyślam się, że może chodzić o obsadzenie Izby Dyscyplinarnej. Sędziowie zostali już powołani przez prezydenta - mówi pełnomocnik Tomczaka adwokat Tomasz Zalasiński.

NSA potwierdza. - Wniosek został oddalony, bo doszło do wręczenia powołań. Wniosek był więc bezprzedmiotowy - mówi sędzia NSA Sylwester Marciniak.

Z naszych informacji wynika, że drugi z oddalonych wniosków złożył sędzia Rafał Zawalski z Sądu Rejonowego dla Warszawy Pragi. On również działa w Iustitii. Ten wniosek został oddalony, bo sędzia wystąpił o wstrzymanie wykonalności uchwały KRS, zanim ją zaskarżył. - Skarżący przyznał we wniosku, że składa go jeszcze przed otrzymaniem uchwały KRS i jej zaskarżeniem. Z tego względu NSA zmuszony był oddalić wniosek - mówił Marciniak.


Źródło: Wyborcza

#polityka #prawo #4konserwy #neuropa #tklive #polska
  • 3
@wolodia:
Hmm, czy skutkiem tego zabezpieczenia jest wstrzymanie powołań do Izby Karnej w ogóle (tzn wobec wszystkich kandydatów, których KRS przedstawiła prezydentowi) czy tylko wobec jednego konkretnego kandydata?

Wniosek został oddalony, bo doszło do wręczenia powołań. Wniosek był więc bezprzedmiotowy - mówi sędzia NSA Sylwester Marciniak

Nie zdziwię się, jeśli teraz prezydent zignoruje zabezpieczenie i powoła sędziów, a potem NSA powie, że samo odwołanie jest z tego powodu bezprzedmiotowe ( ͡