Wpis z mikrobloga

Jak byłem mały, (miałem około 11,5 lat) to dostałem w prezencie (a raczej kupiłem sobie sam za pieniondze od mojej babci pra) taką czerwoną bluzę. Bardzo ją lubiłem, bo miała ona kaptur chronioncy mnie przed nie tylko wiatrem, ale ruwnież przed opadami atmosferycznymi w postaci deszczu oraz czasami nawet gradu. Kochałem tę bluzę- do dzisiaj, była to najwygodniejsza bluza jakom kiedykolwiek nosiłem... z jednej strony, żałuje, że zobaczyłem to zdjęcie, a z drugiej- cieszę się niezmiernie. Muszę przyznać, że pomimo, iż jestem dojrzałym mężczyznom, uroniłem łezkie. Spytacie- co on mówi? Niby dlaczego? Już toomuchę: gdy tylko spojrzałem na to zdjęcie- dostrzegłem niesamowite piękno przednich reflektoruw tegoż pojazdu. Tak, zgadliście- dwa piękne daszki kryjące te dwa "klejnoty" umieszczone tuż pod nimi przypomniały mi o mojej bluzie jak nic nigdy. Ów daszki chronią reflektory, niczym kaptur mej bluzy chronił me lico... Wróciły piękne wspomnienia z dzieciństwa, a zarazem pojawił się żal, że już nigdy nie będę miał tak wygodnej bluzy. Sam nie wiem, czy to dobrze, że zobaczyłem to zdjęcie... tak czy tak, chyba warto poczuć trochę nostalgii i smutku, aby odświeżyć również te dobre wspomnienia. Pozdrawiam dobrych ludzi.
phaxi - Jak byłem mały, (miałem około 11,5 lat) to dostałem w prezencie (a raczej kup...

źródło: comment_IRH6eakZpLpmENkJVTWKepWCNlgUb9Mb.jpg

Pobierz
  • 30
  • Odpowiedz