Wpis z mikrobloga

byłem w kauflandzie i podbija do mnie babeczka 9/10 wiek ok.19-22lata, fajne ciało i pyta się mnie '' gdzie jest dział alkoholowy bo chce kupić carlo rossi ? '' to ja jej pokazuje palcem '' a tam właśnie tam '' a ona że dzięki
pomyślałem '' fajny tyłek '' to zrobie zdjęcie na #dupeczkizprzypadku i trzasne jej zdjęcie i będziecie mieli do czego fapać dzisiaj, to wyjmuje aparat, nagle poczułem że ktoś stoi za mną, odwracam się a tam jakiś chłopak '' eee k*rwa co robisz ? ''
ja sparaliżowany wystraszony nie wiedziałem co powiedzieć, ale jak to mawiała moja mama '' jak nie wiesz co powiedzieć to działaj '' tak więc zaj*bałem łokietnice na morde, odwracam się a tu dostałem plaskacza od tej typiary
to uciekłem do kasy ze swoimi zakupami
gdy wychodziłem ze sklepu poczułem klapsnięcie w tyłek, patrze a to ta typiara i wcisneła mi subtelnie kartke do kieszeni, na nim jest numer i dopisek '' prawdziwy alfa '' wyj*bałem ten papier do kosza, nie chce mieć do czynienia ze zwichrowanymi ludżmi
możecie mówić co chcecie, ale tak było
#przegryw
  • 15
  • Odpowiedz
@dzieju41: Jaka zarzutka jak napisał, że tak było?
@Mescuda: Tak trzeba robić właśnie gasić normików za pomocą łokietnicy. A potem taki beciarz pisze "jakbym go złapał to hurr durr" a właśnie widać co by było. Łokietnica na mordzie.
  • Odpowiedz
@Mescuda mnie zawsze uczono "jak nie wiesz co robić wal na szczękę" i parę razy mnie to uratowało. Łokciem nie polecam bo strasznie tnie skórę i dużo krwi i są później problemy bo uszkodzenie ciała powyżej 7 dni większe wyroki dają
  • Odpowiedz