[trebeter]

czytam po raz kolejny #got
jestem w 3tomie
inni atakują mroczną straż na wzgórzu
a obok jakby nic idą całą kupą dzicy, którzy nie są atakowani

to ma jakieś sensownie wytłumaczenie?

[Pyrakus]

@trebeter: Chyba nocną straż ( ͡° ͜ʖ ͡°)
No tam szli też starzy, schorowani, dzieci itp. to może oni

[trebeter]

@Pyrakus: o jednym myślałem
o drugim pisałem

[Pan_Bober]

@trebeter: dzicy chyba byli kawałek drogi od Nocnej Straży, poza tym byli czujni, mieli straże, ogień i wiedzieli jak się bronić przed trupami, więc może Inni uznali, że lepiej ciachnąć NS z zaskoczenia.

[Inurri]

@trebeter: Pewnie najsensowniejsze wytłumaczenie będzie jak już dowiemy się wszystkiego o Innych, czyli... za wiele lat, jak GRRM skończy pisać. ¯\_(ツ)_/¯
Generalnie, jak zauważył @Pan_Bober Dzicy byli dość daleko (tylko ich zwiadowcy byli jakoś bliżej, z tego, co pamiętam, no ale taka rola zwiadowców). Tę sprawę łatwo wyjaśnić. Ważniejszą kwestią dla mnie wydaje się to, że Dzicy żyli na tych terenach od setek lat, a mimo nie zostali całkiem zniszczeni, ba,

[n.....n]

@trebeter: a czytasz razem z mapa? Nie musieli się minąć, dzicy szli rzeka, inni mogli nadejść z prawej strony