[komandor55]

Może was to zdziwi ale kiedyś rozmawiałem z dziewczyną, tak było nie żaden bait. Minęło już parę lat, miałem wtedy 24lvl. Kolega powiedział, że są spotkania chrześcijańskie i jest tam dużo dziewczyn. Mówię do niego, że ja ostatni raz w kościele to na bierzmowaniu byłem i ateista co ja tam będę robił ale #!$%@?, poszedłem. Odnośnie spotkań nie będę pisał bo to dłuższy temat, ale rzeczywiście było tam jakieś 70% dziewczyn. I poznałem tam dziewczynę zaprosiłem na spacer. Dla kogoś co całe życie obracał się w męskim środowisku różnica w rozmowie (logikarozowychpaskow ( ͡° ͜ʖ ͡°)) była niesamowita. Spotkałem się ze 3 razy i niestety wyjechała do innego miasta co skończyło moje kontakty z dziewczynami. Ale miło wspominam, chociaż raz w życiu była okazja porozmawiać z różowym.

#przegryw #tfwnogf #feels #chwalesie

[LruceBee]

@komandor55: czemu przestales chodzic na te spotkania?

[komandor55]

@LruceBee: Spotkania zaczęły mnie męczyć. Chodzą na nie głównie ludzie bardzo mocno wierzący i niektórzy w skrajnych przypadkach podczas modlitwy potrafili mdleć ze szczęścia. Ciężko znaleźć wspólny temat.