Wpis z mikrobloga

@jozinzbazin2:
Właśnie po latach pogodziłem się z PKP interncity i chyba będzie to dłuższy związek. Czesto jeżdżę z południa do Warszawy i sam nie wiem, po co się męczyłem do tej pory. Normalna podróż z Krakowa do Warszawy to ze względu na warunki drogowe jakieś 3,5-4 godziny. Przez Radom i Kielce nie da się jechać, bo tam jest wieczna budowa i korki. Jazda autostrada a4 w kierunku Łodzi, to pewna stracona godzina w Częstochowie, i potem albo nadrabiasz drogę jadąc na Łódź i tam zawalona a2 do Warszawy, albo skręcasz wcześniej na mszczonow czy Nadarzyn, Ale z 40 km przeć warszaaa to jeden pas, mijanki, zwężenia i tak dalej.

Przejazd autem do Warszawy to wydatek jakieś 350 złotych w dwie strony, podróżuje samemu. Intercity to czas 2 godziny i 15 minut i koszt 300 złotych kupując bilet na ostatnia chwile. Jakbym kupił wcześniej to taniej.

Półtorej godziny w kieszeni, a poza tym jadąc pociągiem mam czas coś obejrzeć, poczytać, czego w aucie nie zrobie.