Wpis z mikrobloga

  • 232
Uważam, ze każde dziecko przed wyjściem ze szpitala powinno mieć robione testy na ojcostwo i testy na matkę. Nie chodzi o sam fakt, że laska może robić faceta w ciula, ale ile słyszy się o przypadkach pomylenia niemowlaka przez położone, a przy okazji to żaden Pan nie zostanie betabankomatem ( ͡° ͜ʖ ͡°) #przemyslenia #przemysleniazdupy
  • 24
  • Odpowiedz
@lijka: oczekiwania: nie będą mylić dzieci
Potencjalna rzeczywistość: by zaoszczędzić wykonuje się tylko testy na ojcostwo i zamienione w szpitalu dzieci dalej są zamienione i w dodatku nie mają ojców a związek jego rodziców się rozpada przez wykazaną metodą naukową zdradę żony xD
  • Odpowiedz
@Norskee: @Ranger: @memfis91: Ja byłam zamieniona w szpitalu podczas kąpieli. Chłopiec, który trafił do mojej mamy, no właśnie, miał taki znak charakterystyczny, że był chłopcem. Moja mama zrobiła awanturę, ale nie pociągnęła nikogo do odpowiedzialności, potem dziewczyny chodzily wokół niej jak na szpilkach, co wcale mnie nie dziwi. Jak do tego doszło? I mnie, i chłopcu, zsunęła się opaska.
  • Odpowiedz
@tracheotomia
@Norskee
@Ranger
@Niewiemja
@lijka
Ja rodziłam w zeszłym roku i dziecko dostało na dzień dobry 3 opaski. Jedna na ręce i po jednej na każdej nodze. Dodatkowo teraz dziecko jest z matką praktycznie non stop od porodu (of korz jeśli nie ma komplikacji). Ryzyko podmienienia jest tak małe, że robienie testów dna w celu sprawdzenia czy się nie przytrafiło byłoby wyrzucaniem pieniędzy w błoto.
  • Odpowiedz