Wpis z mikrobloga

  • 1
@Nemezja poruszające dosyć. Faktycznie mocno symbolicznie, chociaż musiałbym to chyba kilka razy obejrzeć, by zrozumieć dokładnie o co chodziło. Ciekawa historia i bardzo fajną kreską narysowana przy okazji :) Zastanawiam się czyje to życie i jak wyglądało naprawdę, bo wygląda mi to ewidentnie jak próba podzielenia się swoimi przeżyciami przez takie właśnie symboliczne sceny pokazujące uczucia, które towarzyszyły głównemu bohaterowi
  • Odpowiedz
@Zoxico: Dlatego wspomniałam, że animacja nie jest dla każdego. Sama musiałam obejrzeć ją kilka razy :)
Szkoda, że przedstawiono ją w formie powiedzmy sobie umownie teledyskowej, dużo straciła na tym moim zdaniem.
Davida Jansena stworzył ją zaraz po skończeniu szkoły filmowej.
  • Odpowiedz
@Nemezja: No, trochę masz rację. Ale i tak ciekawa :) Obejrzę sobie później jeszcze raz, bo w nocy oglądałem na telefonie, bez słuchawek i myślę, że trochę mi umknęło. Swoją drogą mam wrażenie, że śniło mi się coś z tym związanego ale nie pamiętam już co :d
Przypomniałaś mi tak w ogóle, że miałem Persepolis obejrzeć :)
  • Odpowiedz