Wpis z mikrobloga

Musze przyznać, że Daniel całkiem pozytywnie pokazał się na Fame House, bez żadnych wpadek. Atmosfera była całkiem spoko. Co prawda FC Bidul marzył pewnie cały czas o GTA, ale przynajmniej posiedział ludźmi, popatrzył na dupeczki.

Bardzo miło zaskoczyła mnie też Małgorzata "Margaret" Zwierzyńska, która po utracie pamięci zapomniała gdzie jest FC Bidul i zamartwienia aż zaczeła płakać. A póżniej te komentowanie na bieżąco Fame House "Co on odwala", "on już nie wraca", "Co zrobili z moimi dziećmi?" "co te blondyny odwalają" "Danjjjel, zadzwoń do mnie!!!" oczywiście z domieszką najlepszych firmowych wulgarnych słów. To było mistrzowskie zagranie pani Margaret.
Całkiem fajnie oglądało się U2 i Fame House na dwa fronty. Do tego Wiewiór, który upodobnił się do Pezeta.

Sam Pezet miał swój mały epizod z dwoma dziwnymi gośćmi, którzy nic nie wiedzieli o Magicalach, typu gdzie Daniel, z kim walczy. Albo że ogląda 2lata, ale nie pamięta strimów z małego pokoju. W dodatku ich nagrywali. A Pezet stanął na wysokości zadania i tych typków wygonił.
Od 21:30 do 6:00 cały czas zapewniona rozrywka.

Ogółem strim mocne 9,5/10. FAME House z Magicalem bawił, a U2 zadbało o dymy do samej 6 rano.
#danielmagical #famemma #patostreamy #boxdel @daniel-zwierzynski
  • 2