Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Dla niektorych to pewnie zabrzmi jak bait, ale tesknie troche za zyciem przegrywa.
Nie jest to moj pierwszy zwiazek, prawictwo stracilem przed 18. Aktualnie cwierc wieku na karku. Jestem w szczesliwym zwiazku z dziewczyna, ktora kocham, mamy podobne zainteresowania, mase rzeczy mozemy robic razem. Na seks tez nie narzekam. Ale czasami troche tesknie do tego, ze wracalem z pracy i spedzalem caly dzien jak chcialem. Czy to gierki, czy wyjscie ze znajomymi. Nie wiem co robic, bo wiem ze ciezko bedzie znalezc druga taka i boje sie zmarnowac okazji, ale nie czuje tez sie w 100% komfortowo bedac w zwiazku gdzie jednak w pewien sposob jestem ograniczany przez oczekiwania drugiej polowki. Glupia sytuacja.

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy studenckie
  • 13
@KinmanDoriana: Może na początku, ale potem, wraz z upływem czasu, powinno być lepiej.

Mnie prędzej czy później związki wykańczały, bo zabierały cały czas. Jeszcze na studiach to nie było źle, ale jak już masz pracę, to #!$%@?. Nie wiem, człowiek wraca koło 16-17, zanim zje, chwile odsapnie, to już jest koło 18-19. Potem może siłka i cyk, już jest 21. Nie masz siły, jesteś #!$%@?, wyluzowałbyś się a tutaj lipa, bo