Wpis z mikrobloga

#godelpoleca #muzyka #electropop #synthpop #theknife

echa Depeche Mode - playlista

#4
The Knife - Heartbeats

no i znowu ci Szwedzi.
coś mi mówi, że tam u nich, wszystko wygląda i brzmi zupełnie inaczej niż w innych skandynawskich państwach.
bo jak tłumaczyć te auto-destrukcyjne ciągotki, emocjonalną oziębłość i namiętną nienawiść do samych siebie, pomimo puli genowej dającej im przewagę nad resztą świata?

chłód precyzji z jaką kalkulowany jest bilans strat-zysków międzyludzkich relacji, jest równie bezwzględnym mechanizmem, gdy przychodzi kolej na wymuskanie dźwiękowych tekstur, antyromantyczną zaprawą.
kanciasta ale niedrażniąca ucha melorecytacja, electropopowo zorientowanych wspomnień przypominających o tych źle podjętych decyzjach, nie odrzuca niestrawną pretensją. nie oszukuje niewprawionego ucha nachalną celebracją żalu i smutku, a zamiast tego oferuje parę ckliwych i nostalgicznych "przeszkadzajek", wyjętych wprost z nieudanych zabaw fakturą dźwięku, z sesji nagraniowych do A Broken Frame.

tym co duet wniósł na grząski fundament, będący mieszanką klasycznej, berlińskiej szkoły elektroniki i depeszowej obsesji muzycznego "programowania uczuć", jest ich inżyniersko-IDM'owy dryg do układania piosenek.
w innych kawałkach formacji słychać to zdecydowanie dogłębniej(Silent Shout to w gruncie rzeczy "techno wariacja" i zremixowanie na minimalistyczną modłę, gotyckich zapędów Depeche Mode i innych smutnych "elektroników").
jednak ze względu na werbalny lament Karin i producencki ekscentryzm Olofa, to właśnie Heartbeats stawiam za pierwszorzędny przykład potwierdzający inspirowanie się twórczością Brytyjczyków.
KurtGodel - #godelpoleca #muzyka #electropop #synthpop #theknife

echa Depeche Mode...
  • 5
  • Odpowiedz
@KurtGodel: Doszłam do pierwszego zastrzezenia:D Z tymi genami to ludy skandynawskie miały problem, dochodziło za dawnych czasów do patologii, nie było róznorodności, kisili się między sobą
Nie było wędrówek ludów
Nieco z historii
  • Odpowiedz
namiętną nienawiść do samych siebie


@KurtGodel: hmmm... ciekawostką jest, że tacy szwedzi np jako koledzy z pracy, kiedy spotkają się przypadkiem na ulicy to się omijają, żeby czasem "nie zakłócać spokoju i prywatności" kolegi. Szwagierka mieszkałą pod Sztokholmem kilka lat i opowiadała o takich akcja z pozoru aspołecznych, że głowa mała, ale jakby się nad tym głębiej zastanowić, w to w ich, skandynawów zachowaniu jest więcej szacunku dla drugiej osoby jako
  • Odpowiedz