Wpis z mikrobloga

Generalnie wersje są dwie xD

Wersja A) Klocuch, studenciak który po godzinach udaje dziecko w internecie, jest absolutnym, nieomylnym geniuszem intrygi który przez lata planował właśnie ten jeden dzień zostawiając fałszywe poszlaki w sieci, tworząc fałszywe profile na wykopie i facebooku, specjalnie tworząc filmy trwające kilkanaście-kilkadziesiąt minut by potem je usuwać, specjalnie także zostawiając ukryte przekazy w swoich filmach. Wszystko to po to by pokazać karachanowi że to jednak nie on heh XD

Wersja B) Klocuch to zwyczajny, z całą pewnością łebski gość, prowadzący kanał na YouTube świetnie się przy tym bawiąc. Jak każdy człowiek nie jest nieomylny i popełnia błędy, a anonimowość w sieci nie istnieje z czego z całą pewnością zdaje sobie sprawę sam Klocuch.

Wykopki oczywiście łykają wersję A, bo narósł tutaj jakiś śmieszny kult klocucha xD Momentami jest śmieszny i generalnie naprawdę przyjemnie ogląda się jego materiały, ale to naprawdę trzeba być wykopkiem by tworzyć kult wokół studenciaka który udaje dziecko xD

Swoją drogą, tak jak w momencie gdy wystalkowano testo i ten przestał nagrywać zrobiło mi się autentycznie smutno, a z klocuchem mam takie "meh". Oddałbym całą twórczość klocucha w zamian za jeden dzień powrotu Testo na Youtube.

#klocuch
  • 11