Wpis z mikrobloga

Używam kylina i merlina. Zdecydowanie wole tego drugiego. Smak lepszy. Do tego regulacja przepływu powietrza jest świetna Bardzo uniwersalny parownik. Mam rownież revolver z regulacja przepływu pod grzałka, ale w Merlinie różnice pomiędzy ustawieniami są zdecydowanie lepsze. Najchętniej pozbył bym sie innych parowników i zostawił tylko Merlina.
@Neater: mam singla od miesiąca kupiłem go na pierwszy czajnik - dopasowanie grzałki jest banalnie proste - wicokowanie jest intuicyjne bardzo ciężko coś #!$%@? uczyłem się wszystkiego z yt i nie powiem o nim złego słowa
@zdzichanieznasz A czy zastanawiasz się nad Merlinem, bo smak wyciągnięty z Zeusa Cię nie satysfakcjonuje? (o nim nie napisałeś, więc się upominam)
Oslo, czy masz wersję oryginalną 4 ml czy dostosowaną do TPD 2 ml?

Dzięki
@Neater: oslo wracając do zeusa z vicowaniem trzeba ta watę dobrze wyczekać żeby niebyła zbita bo na początku zdążały mi się bobry bo miałem jej albo za dużo albo za ciasno wchodziła w coila- ale wszystko idzie wyczuć i problem znika
@zdzichanieznasz Od dłuższego czasu spoglądam na Zeusa, aczkolwiek nie ukrywam, że moją uwagę przyciągał i zdobył przez swój świetny wygląd (szczególnie w wersji blue). Jednak z czasem trochę ochłonąłem i zastanawiam się, czy warto dla walorów estetycznych poświęcić nieco potencjału w kwestii smaku - czy jednak grzecznie brać Kylin/Merlin.