Wpis z mikrobloga

Boże, ja już nie mogę dłużej. Kolejny zmarnowany dzień. Kolejny dzień kiedy czuje, że jestem winny wszystkiemu co złe. Kolejny dzień kiedy to czuje się gorzej jak śmieć. Ciągle tkwię w miejscu. Mam ochotę to wszystko rzucić i wyjechać w Bieszczady czy jeszcze dalej. Byleby dalej od tych ludzi. Od tego domu, ale ja nie mam siły. Tak po ludzku. Nie wychodzę z łóżka, ledwo co jem. Jeszcze matka, która obwinia mnie o wszystko, o każde swoje niepowodzenie. Całe życie trzymała mnie pod kloszem, sprawiła, że jestem mentalnym inwalidą, że nie umiem żyć wśród ludzi, a teraz pretensje. Jeden wielki chaos w głowie. Chce tylko choć trochę spokoju, stabilizacji, czy to tak dużo? To wszystko mnie przerasta, przeraża.
#depresja #przegryw
  • 5