Wpis z mikrobloga

Kiredy wychodziłem z ciągu psychiatra przepisał mi tranxene. Bardzo dobry lek, po którym delira się wyłącza po jednej gopdz. po godz. czuje się zrelaksowany mimo, że fizycznie jesteś struty na maksa. Genialny lek na wychodenie z kaca, lepsze od "czym się strułeś tym się lecz". Niestety ale dość szybko wzrasta tolerancja na ten lek, tylko przez pierwsze 3 dni miałem cudowny stan:

1 dzień: Zasnąłem po max. 10 minutach - długi sen w kategorii "fałszywe przebudzenie"
2 dzień - LD(świadome śnienie), kiedy zakumnałem ze śnie robiłem bardzo infantylne rzeczy.. Byłem w jakimś p opieszczeniu i krzyczałem, że chce być na Hawajach, ale nic z tgo. Zobaczyłem babke w szlafroku, babka z 60-lat ale z niezłymi piersiami, była za drzwiami okiennymi, jak ją zobaczyłem, to pomyślałem sobie, że to tylko sen więc można zaliczać. Zabieram się z ato i ściągam spodnie, tyle siły w to włożyłem, że się obudziłem i powiedziałem" #!$%@? mać!!!"\

3 dzień. Siedziałem na kibelku, przeczuwałem, że ld znowu wejdzie. Czytałem o tym, przed snem, o testach rzeczywistości itd. ,zeby był opanowanym, nie stresować się i mirxgo mir dzwgiacć
I stało się. Znalazłem się w pomieszczeniu gdzie była moja mama i multum gości. Ja zacząłem krzyczeć, żeto tylko sen. Matka do mnie krzyczy, żebym zamknął morde i siary nie robił.. Zribiłem test rzedczywistości
- dotknąłem palcem palce drugiej ręki i zcząl mi dziwnie puchnać,.
- nadal niemiałem pewności, więc próbowałem lewitacji. Udało ssię, zakumałem że jestem śnie. Moje pierwsze myśli, to, źeby opanwoać się, zrelskdować, nie bać się. I po części się udało, niczego się nie bałem. przywołałm do siebie Clark CEnt, PRZYSZEDŁ Z PRĘDKOŚCIAŚA ŚWIATŁA I nakazałem mu oddaćc wszystkie jego moce. Odpowiedział mi:
- sory, ale nie mogę ci pzzekzać mocy - po czym zwiał (z predkośćią światła)
Wołam drugi raz:
Clark Cent wzywam cie do mnie w roli supermena!

I wpadło do pomieszczenia trzech gości, z jakieś 2.50 metra, mega umieśmnieni i x xirlonymi mskami
Zblliżyli sie do mmnie, ale zachowywałem spokój, dwóch się do mniie tak zbliży, że położylem sie na łóżu,
ten trzeci zaczynał mnie podgryzać po ramieniu a tych dwóch mówi do mnie:
- Masz więcej nie wzywać Clarka Centa

to co mnike zaskoczyło, to mój stoicki spokój. Powiedziałem, ok, już go więcej nie wzywam - i odeszli.
Potem jaja chciałem sobie infamtylmne porobić, przeszłem obok stołu gdzie siedziały babcie, żarły jakiś obiad i tak se pomyślałem, że skupne jednej z talerza i zobaczymny jak sie inne zachowają. W REALI BYM TEGO NIE ZROBIŁ WIĘC W ŚNIE PRZETESTUJE ;D

No ale u ażdej na tależuu było jakieś #!$%@? mięso, wyszedłem z tamtądi się obudziłem,(tak naturalnie)

Posdziwiam siiebie za:
-zero emoci
-opanoawnie
.
Popracować muszę nad roxądkiem,
#sen #ld #swiadomesny #swiad
  • 3
  • Odpowiedz