Wpis z mikrobloga

Z ciekawości kupiłem sobie paczke fajek u cygana na pradze w Wa-wie. Koszt 6 zł, paczuszka marlboro, i zastanawia mnie kto to pali na codzień. Pachnie jak podpalone skarpety starego, zostawia jakiś dziwny posmak w ustach, dymu prawie że nie widać a popiuł jak z krematorium i biały jak albinos którego budzą krzyki bięgnącego w jego strone plemienia z pochodniami.
#papierosy
  • 1