Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mirki, dotknalem dna. Po 13 latach masturbacji, postanawiam skończyć z tym. najdluzej wytrzymalem 1 miesiac ale to bylo 8 lat temu. Ogólnie jestem studentem, mialem partnerke z 5 lat, rozptawiczylem sie dopiero w tym roku. Zapytacie dlaczego dotknalem dna, a wynika z tego, że jakies 2 lata temu mialem mega dola (nie wiedzialem co odpowiedziec komus, bo byla totalna pustka, zerowa pewnosc siebie). Postanowilem dzialac, zeby cos ze soba zrobic.
ETAP 1 Na poczatku zaczalem od Omegle, bylo mega sympatycznie, poznawalem tam dziewczyny, do ktorych sie masturbowalem. Z paroma sie nawet spotkałem, jednak do seksu nie dochodzilo a jedynie do robotek recznych. poznalem tam pewna dziewczynę, z ktora rozmawiam do dzis przez 1.5 roku, jednak z racji, ze mieszka bardzo daleko do zadnego spotkania nie doszlo, tak wywiazala sie "omeglowa milosc". Mimo, ze wiedzialem, ze nic z tego nie bedzie to koontynuowalem ten "zwiazek" w celu zdobywania pewnosci siebie. W tym etapie zaczalem dbac o siebie (silka, dbanie o skore) jednak problem fapania zostal
ETAP 2 po miesiacach na omegle i znajomosci z nia postanowilem zainstalowac tindera czy badoo. i tak ku mojemu zdziwieniu odzew byl naprawdę spory. i takim sposobem dochodzilo do kilku spotkan w tygodniu. Z laska z tindera zrobilem to po raz pierwszy, jednak on opadal i po paru minutach sie konczylo. nie przywiazywalem jakos wiekszej uwagi do tego. Tlumaczylem sobie, ze no coz bywa i tak. w zwiazku ze stresem na studiach, dochodzilo do nawet 3 samogwaltow dziennie.
ETAP 3 Miesiac temu poznalem w necie zupelnie przez przypadek pewna dziewczyne. i tak po 3 tygodniach przyjechala do mnie na tydzien. to byl najcudowniejszy tydzien w moim zyciu. Chodzilismy po miescie, smialismy sie ciagle, bylo super. Niestety moj naganiacz ciagle opadal, mimo ze byla mega piekna i miala super ksztalty. zeby ja zadowolic, poszedlem do apteki po viagre i uswiadomilem sobie, ze istnieje jakis wielki problem we mnie, a dokladnie w masturbacji. Zrobilem sobie rachunek sumienia i uswiadomilem sobie, ze moja niska samoocena, brak ambicji, brak wiekszej checi do zycia, uciekanie w gry, nieogarniecie zyciowe, unikanie ludzi. blokady w kontaktach tkwa w masturbacji i pornografii. Do tej pory kazdy stres, kazdy poranek mimo, ze nawet mi sie nie chcialo konczyl sie samogwaltem. ustalilem z dziewczyną, ze kończymy z masturbacja i skupiamy sie na sobie. Z miesiac znowu sie widzimy, mam nadzieje, że podczas seksu nie bedzie juz problemow. Od 3 dni skoczylem z masturbacja. czuje ze lekko mnie telepie. Uswiadomilem sobie, ze to mnie hamuje w zyciu.
jaki kolejny etap? - moze zwiazek z ta laska?
jaki cel na teraz? - pol roku bez masturbacji.
teraz pytanie do Was mirki.
ile zajmuje dojscie do ponownej sprawnosci seksualnej?
jakie skutki negatywne przynosi wiagra?
czy ktos byl w podobnej sytuacji?
#nofap
#nofapchallange
#anonimowewyznanie

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: kwasnydeszcz
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy dla maturzystów
  • 5
  • Odpowiedz
Zrobilem sobie rachunek sumienia i uswiadomilem sobie, ze moja niska samoocena, brak ambicji, brak wiekszej checi do zycia, uciekanie w gry, nieogarniecie zyciowe, unikanie ludzi. blokady w kontaktach tkwa w masturbacji i pornografii.


@AnonimoweMirkoWyznania: a może problemem nie jest masturbacja tylko to, że byłeś przez 5 lat (sic) w związku, gdzie seksu nie było? każdy człowiek czułby się źle w takiej sytuacji, bo to nie jest normalne
  • Odpowiedz
Zrobilem sobie rachunek sumienia i uswiadomilem sobie, ze moja niska samoocena, brak ambicji, brak wiekszej checi do zycia, uciekanie w gry, nieogarniecie zyciowe, unikanie ludzi. blokady w kontaktach tkwa w masturbacji i pornografii


P I E R D O L E N I E.

Jeśli jesteś porażką życiową, nie masz ambicji, zainteresowań, jesteś nieogarnięty i tak dalej to NIE jest wina tego że walisz konia.

Po prostu szukałeś czegoś, na co mógłbyś
  • Odpowiedz