Aktywne Wpisy
Polejmnie +261
Joanna Steinmann, polka. Przewoziła migrantów z Polski do Niemiec.
Jej syna skatowała na śmierć w parku grupa migrantów.
Poniżej zdjęcie Pani Joanny , a w komentarzu kolejne już po zdarzeniu.
Podobno dobro wraca,. Widocznie to co Pani Joanna robiła nie było dobre.
https://www.nius.de/articles/stark-fuer-ihren-toten-sohn-deutschlands-tapferste-mutter/ad93990a-db36-4e86-8851-3a42a1e4120b
Jej syna skatowała na śmierć w parku grupa migrantów.
Poniżej zdjęcie Pani Joanny , a w komentarzu kolejne już po zdarzeniu.
Podobno dobro wraca,. Widocznie to co Pani Joanna robiła nie było dobre.
https://www.nius.de/articles/stark-fuer-ihren-toten-sohn-deutschlands-tapferste-mutter/ad93990a-db36-4e86-8851-3a42a1e4120b
olya +36
10 lat temu można byłoby mnie nazwać lewaczką. Dziś moje poglądy polityczne i moja tolerancja nabrały obrotu o 180 stopni. Dojrzałam? Nie, ale nabrałam pewnego życiowego doświadczenia. Stałam się dużo bardziej konserwatywna w kwestiach LGBT, uchodźców oraz socjalu. Aktualnie doświadczyłam na swojej skórze paskudna, socjalną politykę Niemiec, która tłamsi tych uczciwie pracujących wspierając leniwych. W aktualnej spółdzielni mieszkaniowej mamy mieszkanie od 8 lat. Złożyliśmy wniosek o zmianę mieszkania, bo na 4 osoby
Aktywne Znaleziska
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Stoję w kolejce w Żabce, przede mną facet w średnim wieku.
Kasjerka:
- 6,99
- Na półce jest cena 4,99
- Nie mogę tego sprzedać za 4,99, ja w systemie mam cenę 6,99.
- Proszę pani, nie tylko pani nie "nie może" ale MUSI pani sprzedać produkt za cenę z półki.
- Mnie obowiązuje cena którą mam w systemie.
- Proszę panią, zgodnie z przepisami prawa panią obowiązuje cena która znajduje się pod produktem a to co jest "w systemie" nie ma żadnego znaczenia, może tam być wpisany milion, zero, albo imię pani narzeczonego.
- Nie sprzedam po tej cenie.
- Ostatni raz wzywam panią do sprzedaży towaru po obowiązującej cenie.
- Kupuje pan czy nie? Ja nie mam czasu na dyskusje.
Facet sięga po portfel, i wyciąga jakś legitymację.
- Andrzej Waligórski, Polska Inspekcja Handlowa. W związku ze złamaniem przepisu (...) nakładam na sklep mandat w wysokości pięciu tysięcy złotych.
Kasjerka wybałusza oczy.
- Co? Proszę... proszę opuścić sklep.
- Proszę pani, jeżeli ja opuszczę sklep to za dziesięć minut wrócę z policją a pani poniesie dodatkowe konsekwencje.
Karyna chwilę myśli i zaczyna mieć minę jakby się miała zaraz rozpłakać.
- Dobrze, to ja juz sprzedam panu po tej cenie z półki.
- Nie proszę pani, miała pani na to szansę.
- Ja muszę zadzwonić do kierowniczki.
- Dobrze, niech pani zadzwoni.
- Pani Krystyno, bo jest tu pan, który jest inspektorem handlowym i dał mandat. Pięć tysięcy. A, bo no na półce jest inna cena niż w systemie i nie chciałam sprzedać. Ale pani Krystyno, no bo cena w systemie obowiązuje... No nie zmieniłam wczoraj bo nie było czasu. Ale pani Krystyno skąd ja to wezmę? Jak to przez trzy miesiące, to z czego ja będę żyła?
Karyna kończy rozmowę ze łzami w oczach.
@Justycjariusz: lol, nawet nie skojarzyłem, że to ty.
a co mnie obchodzi jak to wygląda "w życiu", piszę, jakie jest prawo.
Czyli skoro prawo stanowi że nie można mobbingować pracowników to nigdy się to nie zdarza? Okej.
Oczywistym jest, że skoro ten ziomek usłyszał telefon kierowniczki to inspektor też. Jako funkcjonariusz organu administracji, stojący na straży praworządności powinien zawiadomić odpowiednie służby. Takie jest prawo.
@kinlej: oczywisty fake
Komentarz usunięty przez autora
nie, i nie ma to żadnego związku z tą
@tell_me_more: No jednak źle rozumiesz. Więc doczytaj, a potem się wypowiadaj ¯\_(ツ)_/¯
@tell_me_more: Też jesteś villanem w universum Justycjariusza?
@tell_me_more: No widzisz, jednak nie, nie mam o tobie nawet w połowie tak złego zdania jak o heheuhanku, chociażby z tego względu że jesteś człowiekiem kulturalnym. W pełni to przyznaje, nawet pomimo
@tell_me_more: To chyba ja jestem Thanosem w tym komiksie xD
Na bitkę udało ci się w końcu z kimś umówić? Bo z tego co widziałem na to prócz mnie już 2 lub 3 razy chciałeś się z ludźmi umawiać i oczywiście w twoim
Napisałeś, jak robi się prościej i podałeś przykład premii, zwolnień i umowy o pracę xd Prościej jest dać zlecenie i wywodzić roszczenie z kc.
Co do premii uznaniowych, jest to tylko nazwa i jako mirek prawnik pewnie wiesz, że można jej dochodzić mimo braku uznania.
@Justycjariusz: no doczytałem, i dalej nie wiem, pod co chcesz to podciągnąć. Pod mobbing? http://przestepstwa-pracownicze.pl/czy-mobbing-jest-przestepstwem/
Jak dla mnie ta sytuacja nie spełnia przesłanek.
@Justycjariusz: Sugeruje przestać - drogi prostaku bez szkoły z manią wielkości - że próbowałem się z kimś kiedykolwiek umówić na bójkę.