Wpis z mikrobloga

@pan-violaceus: a tak by nie było? Nie stanęliby?
Na przykład podczas wojny w jugosławi wojska obu stron mocno zasilane były przez środowiska kibicowskie. Podczas wojny na Ukrainie piłka nozna tez odegrała swoją rolę. W latach 70-80 kibice Lechii Gdańsk stanowili bojówki solidarności.
Ale wiadomo łatwiej powiedzieć

HEHE SEBA ZOBA- KIBOLE BY BRONILI, HEHEEH CHYBA SZARBOWALI XDDD
  • Odpowiedz
@Alkreni: kilka lat temu imigranci w Anglii zrobili małe rozruchy z powodu cięć socjalnych. Paliło się trochę, szabrowane były sklepy, policja była bezradna. Dopiero spokój na ulicach wprowadziły patrole złozone z kibiców lokalnych druzyn.
  • Odpowiedz