Wpis z mikrobloga

Czy można tak sobie po prostu podlecieć dronem do prezydenta i zdetonować ładunek wybuchowy? Okazuje się, że można co najmniej próbować i zrobił to ktoś w Wenezueli. Nie jest to jednak pierwszy przypadek zamachu z użyciem drona - a na pewno nie ostatni.

https://www.wykop.pl/link/4462821/smiercionosne-drony-analiza-niedawnego-ataku-w-wenezueli/

#bezpieczenstwo #security #zaufanatrzeciastrona #drony
  • 3
@ZaufanaTrzeciaStrona: DJI F600 ma w standardzie controller A3, który ma waypointy i flightplan. Można było poradzić sobie z zagłuszaniem aparatury. Inna sprawa, że nie wiem czy w tym przypadku nie zadziałało zabezpieczenie DJI No Flight Zone, które mogło zostać ustawione na czas przemowy prezydenta i uniemożliwiało wlot w strefę.

Żeby atak się udał powinni skorzystać z innego kontrolera lotu z trybami autonomicznymi np. PixaHawk. Wtedy już tylko jamming GPS mógłby pomóc.