Wpis z mikrobloga

mam mały problem, sprzedaje wrak samochodu po wypadku, jest chętny kupiec ale nie chcę podpisywać umowy kupna-sprzedaży tylko zabrać samochód na lawecie, wyjąć silnik i z upoważnieniem do zezłomowania pojazdu oddać resztę na złom i odesłać mi potwierdzenie że samochód został zezłomowany. Ktoś był w takiej sytuacji albo orientuje się czy takie manewry są bezpieczne? Tak, złomowisko przyjmie samochód bez silnika jako niekompletny sam dzwoniłem i niema z tym żadnego problemu. Teoretycznie trochę go rozumiem bo nie będzie musiał #!$%@?ć się w urzędzie i z ubezpieczeniem

#samochody #motoryzacja
  • 10
  • Odpowiedz
@grucha_88: Sam jestes dzbanek Gruszka. Co mu po jakiejs malej kasie?

Czesto w takich sytuacjach sa brane papiery na przeszczep.
Czesto na proby wyludzenia OC.
Nierzadko same blachy do kradziezy itd..
Czesto pozniej auto naprawiane na sztuke
  • Odpowiedz
  • 0
@papila Za to ty będziesz musiał się z tym #!$%@?ć. Zakładając, że cię nie wydyma i nie zostawi bez kwitków i bez auta ale za to z problemami.
  • Odpowiedz
@papila: tajk jak pisze bigger, tylko umowa i #!$%@?.. to on chce silnik wyjmować i ogólnie grzebać, więc to jego sprawa.. Ty pozbywasz się tego tu i teraz i kończycie temat.
  • Odpowiedz