Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Cześć Mireczki. Mam taką moralną zagwozdkę. W styczniu zatrudniłam się w pewnej firmie. W dziale jestem tylko ja i jedna osoba. Od stycznia jakoś razem ciągniemy i jest różnie z premiami choć na początku były obiecywane kokosy a do tego prężnie działający KILKUOSOBOWY zespół. Ale do sedna:
3 tyg temu ponformowałam moją przełożną że chcę wyjechać z narzeczonym na wakacje koło 10 sierpnia (bo wtedy on ma narzucony przez firmę urlop). Dostałam małą odpowiedź, że to ciężki czas i że wolałaby żebym poszła na urlop kiedy indziej i w sumie na tym gadka się skończyła. W dniu wczorajszym poruszyłam kwestię ponownie i usłyszałam cały wylew pretensji do życia od szefowej (że ona ma 45 dni nieodebrane i nie ma jak ich odebrać bo jesteśmy same, a ja do tego jestem nowa, że wybrałam sobie najgorszy czas, że ona też by może chciała iść na urlop ale znowu jej szefowa nijak nie jest w stanie pomóc, że jest zmęczona i w ogóle).
Ogółem siedzę w tej pracy bo jest moim jedynym źródłem dochodu. Prace które znajduję (bo szukam wciąż czegoś pode mnie) nie zadowalają mnie finansowo.. więc siedzę tu choć każdy dzień to w pewnym sensie męka.

Mireczki - co zrobić? Jechać na wakacje na które nazbieralam sobie pieniążki i muszę tylko złapać last minute i wreszcie odpocząć czy zostać tu i pomóc kobicie w najtrudniejszym rzekomo czasie jakim jest okres wakacyjny?

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Nie siedź w domu w ferie i w wakacje
  • 16
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: troce dałaś dupy że 3 tyg temu nie pociągnęłaś tak tematu żeby mieć pewność czy dostaniesz urlop czy nie. W sumie to liczenie na to że sie dostanie urlop 3 dni przed wyjazdem w sezonie wakacyjnym (kiedy wszyscy chcą) to troche naiwne. U mnie w pracy zawsze gadamy o urlopach kto kiedy idzie jakoś w maju.
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: magiczne litera i cyferka - L4 ( ͡° ͜ʖ ͡°) A na poważnie to cięzko coś radzić, bo na 100% nie znamy Twojej sytuacji. Jeśli to dobrze płatna praca i będziesz miała problem ze znalezieniem to przemyśl to dobrze. Jeśli to gównopraca i coś znajdziesz innego to #!$%@? ją.
  • Odpowiedz
@jungi: no i się nam anonimowo ujawniła

a w temacie - nie dostałaś urlopu, więc nie jedziesz. takie sprawy zalatwia sie z wyprzedzeniem. zwykle duzym. jak pojedziesz to pewnie zwolnienie dyscyplinarne cie czeka, choc to nie koniec swiata.

edit: jeśli dostałaś, to co męczysz? jedź i nie zawracaj ogona. :)
  • Odpowiedz
AzjatyckaWybranka: Ja bym jechała. Oni obiecywali ci pieniądze a premii nie ma - oszustwo. Obiecywali, ze będzie większy zespół, a całą pracą jesteś obarczona ty - oszustwo. A ty masz wyrzuty sumienia czy jechać na urlop xd w dodatku jest połowa sierpnia, chyba czas na urlop? Nie będziesz czekała do grudnia, kiedy będzie luźniej.

Zaakceptował: Eugeniusz_Zua}
  • Odpowiedz