Wpis z mikrobloga

  • 6
@Elon-Tusk ja tam się przyzwyczaiłem, jak komuś nie pasują pielgrzymi to zawsze może się wyprowadzić poza centrum :-P są utrudnienia komunikacyjne, które są niczym do takich np w Warszawie jak protestują rolnicy/górnicy. Mnie osobiście pielgrzymki nie przeszkadzają, tyle że co niektórzy mogliby zadbać o to co po sobie zostawiają. W większości i tak poza klasztor nie wychodzą, bo nie mają po co.
  • Odpowiedz
@Elon-Tusk: pielgrzym to najgorszy rodzaj turysty.
W jakiś miastach, miasteczkach turystycznych turysta zje obiad, wynajmie kwaterę, pójdzie się pobawić-słowem zostawi trochę pieniędzy u lokalnych przedsiębiorców w a u nas jak w lesie. Nocleg kasuje jasna góra wynajmując jedne ze swoich włości pod noclegi, jedzenie tak samo. O rozrywkach już nie wspomnę, 95% nie ruszy się po za teren klasztoru. Przychodzą się myć do kibla w kinie lub kfc. Znajomy miał knajpę
  • Odpowiedz
@Elon-Tusk: jak się komuś chce to niech sobie przychodzi jego sprawa ( ͡° ͜ʖ ͡°) w sumie jedyne co mi przeszkadza to fakt, że drą mordy nie bacząc na to która jest godzina i gdzie są. Potrafią po 6 rano idąc środkiem osiedla gdzie ludzie śpią drzeć mordy co niektórzy nazywają śpiewem. No i syf jaki zostawiają w centrum.
  • Odpowiedz
Zawsze zastanawiałem się jaki jest stosunek mieszkańców Częstochowy do tych wszystkich pieszych pielgrzymek, które nawiedzają ich szanowne miasto?


@Elon-Tusk: ambiwalentny, ale nie mieszka przy szlaku pielgrzymkowym i nie jeżdżę autem.

Znajomy miał knajpę w 3 alei kilkaset metrów od jasnej góry kiedyś się pytałem czy ma jakiś większy ruch w okresie pielgrzymek to powiedział, że to są pojedyncze osoby. No a miasto płaci bo przecież trzeba po nich posprzątać, wydzielić patrole
  • Odpowiedz