Wpis z mikrobloga

@luktuc: A moim zdaniem event to jeden z wyrazów, którego odpowiednika akurat brakuje w języku polskim. Mamy sporo szczegółowych określeń jak np. bal, impreza, festiwal etc. a brakuje jednego ogólnego. Najbliższe będzie "wydarzenie", ale wydarzeniem może być również spotkanie 2 polityków, albo inauguracyjny przejazd nowego tramwaju, ale niekoniecznie już eventem.
  • Odpowiedz
@luktuc: Nadal nie kumam za bardzo o co chodzi w tym memie bo jeżeli kogoś irytuje to, że w Polsce używa się słowa 'event' zamiast naszych rodzimych niekonkretnych określeń, to brakuje ku temu podstaw. Tak jak @PyszneBuleczki słusznie zauważył/yła : nie ma polskiego odpowiednika tego słowa. Podam najprostszy przykład prosto z mojego życia. Pracuje w agencji eventowej... Jak można inaczej sensownie, konkretnie nazwać w polskim języku taką działalność? Agencja wydarzeniowa? Czy
  • Odpowiedz
  • 0
@PyszneBuleczki oooo mega! W takim razie zazdroszczę Ci normalnej branży eventowej :) w Polsce jak zwykle sto lat za murzynami... Moja agrncja ma za klientow np. najwieksze spółki skarbu panstwa a mimo to normalna rzeczą jest podchodzenie do przetargu bez wiedzy jaki jest budżet xD #!$%@? pelen profesjonalizm...
  • Odpowiedz
Jako runner tylko raz. Jeździłam sobie windą z kuchni na taras z talerzami XD Raz sprzedawałam piwo na koncercie the rolling stones, raz jako wine waiter, raz w szatni, kilka razy pomagałam ze wszystkim w barze. Ale głównie jako kelnerka na różnych pracowniczych imprezach.
  • Odpowiedz