Wpis z mikrobloga

@Elodin: mam mieszane uczucia. Z jednej strony wciągnęło mnie to i miało fajny klimat, a z drugiej strony humor przez połowę czasu był strasznie wymuszony i głupkowaty. Najgorszy był główny bohater, który nie trzymał się kupy, nawet pod tym względem jak różnymi głosami mówił. Zbyt idiotyczny był i wybijał przez to z nastroju i śmieszne sytuacje przez tę przesadę, darcie się i robienie głupich min niszczył. Jakby twórca nie mógł
  • Odpowiedz