Wpis z mikrobloga

Nie mam pojęcia co dzieje się z moim telefonem. Od dłuższego czasu miałem słabą baterię, tzn. strasznie szybko bateria padała. Do tego doszedł taki objaw, że telefon kompletnie padał, nie reagował na ładowanie, na nic. Trzeba było rozkręcić, odpiąć baterię, podpiąć i dopiero wtedy działał. Ostatnie dni były najgorsze, bateria szybko spadała do 50%, przy 40 kilku już zapalała się czerwona dioda i telefon się wyłączał. Tydzień temu wymieniłem baterię na nową. Wszystko wydawało się w porządku, w jeden dzień tylko bateria strasznie szybko padła bo przez 5h zjechała do zera. Oprócz tego w inne dni było wszystko jak najbardziej w porządku. Aż do dzisiaj... Telefon znowu wyłączył się bez przyczyny i kompletnie nie reaguje na nic, nie chce się włączyć, po podłączeniu do ładowania również nie daje znaku życia. Odpięcie baterii nic nie dało ale podejrzewam, że jeśli zostawię go na noc do ładowania i jutro odepnę i podepnę baterie to zatrybi. Ktoś ma jakiś pomysł od której strony się za to zabrać?

Dodam, że na starej baterii napięcie potrafiło spaść do 3.3 V i niżej. Po wyjęciu była ciut napuchnięta.

#xiaomi #serwisgsm #telefony #smartfon
  • 20
  • Odpowiedz
  • 1
@Samowski no to uwalona płyta, możesz się z tym bawić/resetować/przepinać baterie, ale na dłuższą metę i tak nic z tego nie będzie, a naprawa pewnie nieopłacalna
  • Odpowiedz
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Samowski: mam na myśli że tandetne chińskie ogniwa wybuchają. Softu nie polecę bo nie mam mi5 (miui.am próbuj). Za to baterie do xiaomi nohon robi dobre, oryginał z allegro może być tykającą bombą.
  • Odpowiedz
Ktoś ma jakiś pomysł od której strony się za to zabrać?


@Samowski: od weryfikacji poboru prądu przez płytę...ja używam do tego zasilacza z rozdzielczością do 1mA. Przy szukaniu zwarć korzystam z termowizji i mikroskopu. Koszty takiej diagnozy to ok 100zl Trochę informacji nt znajdziesz w linkach w profilu ;)
  • Odpowiedz