Wpis z mikrobloga

Siemanko, tak jak trailerowałem w tym wpisie, zakupiłem jakiś czas temu okulary dla daltonistów. Jeśli jesteście ciekawi co i jak, to zapraszam do lektury.

Wizyta u specjalisty
Na początek z racji, że miały być to również okulary korekcyjne, przeszedłem szereg zwykłych badań okulistycznych, czego raczej nie muszę opisywać. Następnie została mi przedstawiona książeczka z tzw [tablicami ishihary]https://pl.wikipedia.org/wiki/Tablice_Ishihary), czyli takimi kółkami składającymi się z różnokolorowych kropek i trzeba odczytać zazwyczaj liczbę (być może wielu z Was je przechodziło kiedyś). Dwa pierwsze obrazki poszły ok, później - tak jak się spodziewałem - tragedia xD Dostałem więc różnokolorowe szkiełka, aby sprawdzić, czy będę przez nie widział na tych tablicach coś więcej. Kiedy już takie trafiłem, to w zakresie tego szkła/koloru miałem dobierane podobne warianty, aż padło na takie, przez które bez problemu te tablice odczytywałem. Poradziłem sobie wtedy w sumie z każdym przykładem, co bardzo panią optyczkę zaskoczyło, bo te skrajne były trudne nawet dla zdrowych ludzi. Szkiełka więc się udały, a ja po wyborze oprawek wróciłem do domu i czekałem zadowolony na paczkę z okularami (która miała jechać ze stanów, więc miesiąc trzeba było odczekać).

Pierwsze wrażenia
Kiedy je założyłem, zacząłem dostrzegać inne barwy (co raczej zaskoczeniem nie jest xD). Fiolet, granat, które wcześniej dla mnie były odcieniem niebieskiego mogłem wreszcie jakoś zauważyć. Zadowolony usiadłem w okularkach przed kompa i zacząłem przeglądać kolorowe obrazki, pejzaże itd oraz porównywać sobie z widokiem bez okularów. Efekt był zdumiewający, chociaż po tych wszystkich filmikach, gdzie ludzie ubierali tego typu okulary spodziewałem się czegoś, co mi rozwali mózg. Tak czy owak spoko, bo o to chodziło, żeby skorygowało moje upośledzenie, a nie żeby zniszczyło mi mózg. Zaciesz jednak nie trwał długo, bo w końcu ktoś napisał na mesendżerze, gdzie miałem ustawioną jako lajka czerwoną #!$%@?ą mordkę, która okazała się być... jasnopomarańczowa. Wtf? Zacząłem oglądać więc czerwone przedmioty i wszystko było pomarańczowe. Dopóki patrzyłem na obrazki normalnie, było to niedostrzegalne, ale kiedy odseparować czerwień, to przestaje ona być czerwona. No dupa no xD Mimo wszystko postanowiłem dać im jeszcze szansę, trochę w nich pochodzić, pojechałem nawet do pracy. I tutaj jeszcze większe zaskoczenie, bo okazało się, że również zieleń widzę dużo ciemniejszą. Tak bardzo, że nie widziałem palącego się zielonego światła na sygnalizatorze z odległości dalszej niż 2, może 3 samochody przed skrzyżowaniem. Zupełnie tak, jakby było wyłączone. Tyle dobrze, że zielone, a nie czerwone. To akurat, wraz z żółtym widziałem dobrze, choć oba niemal identycznie.

Zadzwoniłem więc, opisałem swój problem. Najpierw pan chciał mnie przekonywać, że czasami się zdarza, no ale w końcu mówię, że nie ma bata, kosztowały swoje, a do tego jeszcze widzę w nich tylko pozornie lepiej, bo suma sumarum gorzej. Plus z niebieskim na rzecz czerwieni i zieleni, to nawet prosta matematyka mówi, że coś nie jest tak, jak być powinno. Dostałem więc słabsze szkło o takim samym zabarwieniu. Przetestowałem. Tablice ishihary nadal do ogarnięcia, choć słabiej, zielony na światłach słabo, ale widoczny, a czerwony z pomarańczem się aż tak bardzo nie zlewają. Pan mówi, że wie co i jak, mam przesłać okulary, zostaną odpowiednio odbarwione i dostanę je spowrotem.

Drugie wrażenia
Kiedy okulary ponownie do mnie przyszły, nie byłem już tak entuzjastycznie nastawiony. I może trochę słusznie. Efekt był zdecydowanie lepszy od poprzedniego, ale wciąż nie to, czego oczekiwałem na początku (może oczekiwałem za wiele po prostu :D). Przetestowałem ponownie. Problemy nadal były, jednak dużo mniejsze. Zadzwoniłem więc z wątpliwościami i dostałem informacje, że może to być spowodowane tym, że teraz po prostu widzę kolory inaczej niż przez całe życie. Że moje receptory muszą się przyzwyczajać i że powinienem je nosić i nosić, a będzie coraz lepiej i że mogę musieć nawet uczyć się kolorów na nowo (tego jeszcze nie praktykowałem, większość raczej widzę podobnie w pewnym sensie, tzn tam gdzie był brązowy wciąż rozpoznaję brązowy, tylko widzę go nieco inaczej). Także na tym etapie po prostu ich używam, a może to trwać kilka miesięcy, nawet pół roku. Pozostaje mi więc teraz czekać i ich używać. Niestety też jak narazie nie jestem w stanie chodzić w nich cały czas, bo trochę się w nich oczy męczą od ich używania oraz największy minus - nieco przyciemniają obraz, więc wieczorem trochę słabo. Oraz ostatnia rzec, po samym założeniu okularów mam wrażenie, że widzę w bardziej czerwonych odcieniach wszystko. Po chwili jednak to uczucie znika i kiedy je wtedy zdejmę, widzę wszystko w jasnej zieleni xD

Okulary ogólnie
Jak wyglądają takie okulary? Zupełnie normalnie, poza szkłami, które są kolorowe. W moim przypadku pierwsze były malinowe, teraz są w innym odcieniu, ale wciąż czerwone. Oprawki dostępne tylko duże, ponieważ ważne jest aby objęło całe pole widzenia i zrobione zazwyczaj w taki sposób, aby dało się do nich również stosować nakładki, np przeciwsłoneczne. W końcu kto by chciał chodzić w czerwonych, czy niebieskich okularach po ulicy? Za to w przeciwsłonecznych już spoko :D Mi się udało dostać takie z trzema rodzajami nakładek, tj.: przeciwsłoneczne, do jazdy samochodem nocą i - nie wiedzieć czemu - na plażę. Jeśli kogoś interesuje, to tak wyglądają na mojej facjacie w wersji bez nakładek i z nakładkami, a do posta dorzucam zdjęcie samych okularów, aby można sobie obejrzeć :D

I na koniec koszta:
Szkła: 1100zł za sztukę (czyli razem 2200zł)
Badanie: chyba 70zł
Oprawki: zazwyczaj 300-400zł, moje były bliżej 300 na szczęście
Wysyłka: 40zł (można spokojnie osobiście odebrać, ale że dzieliło mnie około 150km, to wylałem tę opcję).
Suma: około 2600 wydałem, z czego mam dostać zwrot 400 z pracy za część korekcyjną, bo pracuję przy PC

Jeśli nadal będzie zainteresowanie, to za te pół roku napisze kolejnego posta z informacjami, czy coś się zmieniło, czy moje oczy się jakoś bardziej przyzwyczaiły.

W komentarzach zawoła osoby plusujące i komentujące.

#okulary #daltonizm #wzrok #oczy #okulistyka #recenzja #okularydladaltonistow
Xax92 - Siemanko, tak jak trailerowałem w tym wpisie, zakupiłem jakiś czas temu okula...

źródło: comment_DsOkNfaAKlJhCtBWfzWIJpVNwgq9MTYV.jpg

Pobierz
  • 5
  • Odpowiedz
@Xax92: Świetnie to opisałeś :) Czasami się zastanawiałem co się dzieje z wykopkiem, który miał zrobić test :D

Takiego rzetelnego testu oczekiwałem i teraz mogę być pewny jak to działa. Wielkie dzięki!
  • Odpowiedz