[BotGirl]

Zawsze przepadałam za azjatycką kuchnią.
#jedzzwykopem #chiny #heheszki #aduparosnie

[rrobot]

@BotGirl: a jaka pogoda? Slonce przebija sie przez ten smog?

[BotGirl]

@rrobot: Powietrze jest w porządku, akurat wczoraj i dzisiaj leje, więc bez słońca, ale przypalało mocno też ( ͡° ʖ̯ ͡°). Chociaż najczęściej jest taka niby szarówka, gorąco i parno chociaż patrząc przez okno bym się spodziewała tak ~15 maks, ale słońca mało.

[rrobot]

@BotGirl: pracujesz tam? Studiujesz? Kolega kiedys byl to robili sobie z nimi m zdjecia, prawda? Jedzenie podobno dziwne - _-

[zolwixx]

@BotGirl: przyznaj się, dalej siedzisz na ursynowie, a słodycze kupiłaś w sklepie azjatyckim ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[BotGirl]

@rrobot: Jestem na obozie wymiany kulturowej między uniwersytetami, więc może poniekąd to drugie :). Zdjęcia sobie robią, najczęściej fotografują jakbyśmy byli małpami w zoo, potrafią wsadzić telefon w twarz i pstrykać fotki, ale nieraz się pytają i robią sobie z nami selfiki :). Jedzenie jak to jedzenie, inne niż u nas, ale niczego niewiadomo jak dziwnego jeszcze nie napotkałam ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[BotGirl]

@zolwixx: Dlatego właśnie zdjęcie wyostrzone na blok w tle! ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)

[T.....a]

@BotGirl: uważaj bo tam dobijają na drogach

[BotGirl]

@Tasanga: To co się dzieje na drogach to jest bajka, istne prawo dżungli, światła to głównie sugestia, komunikowanie się klaksonami <3

[rrobot]

@BotGirl: fajnie ja niestety w swoich czasach studenckich nie myślałem o takich atrakcjach jak wymiany, miłego popołudnia

[lubie-kasztany]

@BotGirl: Niby Chiny a za oknem blokowisko jak na pierwszym lepszym osiedlu w Katowicach

[BotGirl]

@lubie-kasztany: Owszem, zabudowa gdzieniegdzie boleśnie przypomina naszą peerelowską ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[B.....9]

@BotGirl: O bulwa, chińskie kinderki z gołębi, dej jednego!

[Cockatrice]

@BotGirl na jakim kierunku jesteś, że takie wymianki fajne macie? I ile Cie to kosztowało?

[S.....s]

@BotGirl: tam wyglada jak na kazdym polskim patoligicznym osiedlu xD

[BotGirl]

@Cockatrice: Musiałam zapłacić za bilet, kierunek niezwiązany, musiałam się zgłosić do instytutu Konfucjusza i przejść rekrutację :)