Wpis z mikrobloga

Masakra, ostatnie kilka tygodni 7dni w tyg siedzę przed komputerem od rana do wieczora bo terminy/kasiora. Totalne 0 sportu, wczesniej jak najbardziej, jakas koszykowka, badminton itp zeby tylko cos sie poruszac. Nie wiem jak tak mozna na dluzsza mete, jak niektorzy tutaj tylko "graja w gry". Na dzien dzisiejszy czuje sie fatalnie, wiecznie zmęczony/niezadowolony, przybylo kilka kg itp. Na szczescoe powoli kończę projekt i wracam do żywych. Nie polecam zdecydowanie takiego trybu życia, jak tak w ogóle można funkcjonować.
  • 7