Wpis z mikrobloga

Chcecie przepis jak doprowadzić przypadkowego nosacza do czerwoności podczas kłótni? Załóżmy że bierzecie udział w jakiejś spinie np. czyjś pies skoczył na waszego albo ktoś wymusił na was pierwszeństwo na parkingu. Takie codzienne sprawy. W czasie wymiany slownej zwróć się do nosacza per "ty". Nosacz momentalnie zapomni o tym była kłótnia i będzie darł ryja że nie jesteśmy kumplami i szacunek i tamto i sramto. Skąd ta idea że mam się zwracać do obcej osoby z którą w dodatku się kłócę forma grzecznościowa.
#polak