Wpis z mikrobloga

Mirki jestem wielkim fanem #baldursgate i zagrałbym w dodatek siege of dragonspear ale mój angielski jest za słaby żeby w pełni cieszyć się grą. Próbowałem kilka razy podejść do #pillarsofeternity ale już tworzenie postaci mnie odrzuca , brakuje mi rzutu kością do statystyk. Nie wiem jak stworzyć dobrą postać i po kilkunastu minutach gry poprostu wychodzę z gry bo czuje że coś mnie omija. Warto się przemóc i grać dalej ?
  • 1
  • Odpowiedz
@piotria: Warto.

Ponadto z tego co pamiętam, to build postaci miał u mnie znaczenie dopiero od przed ostatniego poziomu trudności - najłatwiej mi się grało łucznikiem - druidem, który mógł zmienić się w niedźwiedzia, kiedy przeciwnicy skracali dystans, a tak to buffy i wsparcie z dystansu, nie potrzebny pancerz żaden.

Z innych gier które najbardziej mi przypominały sagę BG, to na pewno Dragons Age Origins i świetny Divinity Original Sin (podobno
  • Odpowiedz