Wpis z mikrobloga

- Dzień dobry. Dziś jedenasty kwietnia dwa tysiące dwudziestego siódmego roku. Prawdziwych Polaków witają się z państwem Krzysztof Siemiec i Donata Choledzka – kamienna twarz spikera patrzyła z ekranu na pokój Andrzeja. Patrioty, zweryfikowanego Obywatela odznaczonego tytułem Honorowego Poszukiwacza Prawdy za udział w 120 Miesięcznicach. Andrzej z dumą spojrzał na ścianę, gdzie honorowe miejsce zajmowały obowiązkowe w każdym domu obrazy – portret Wodza, Orzeł Biały trzymający w szponach Tuzga i Mergel, oraz na krzyż. Krzyż stanowił dla niego szczególną pamiątkę, bo podprowadził go ze straganu podczas pielgrzymki patriotów do Watykanu. Podobno sam papież go poświęcił.
- Dziś ważna data – kontynuowała z ekranu Donata – To właśnie dziś mija pięć lat od odłączenia się wschodniej części III RP utworzenia Pierwszej Polskiej Prawej i Sprawiedliwej Republiki Patriotów.
- Właśnie dziś, w piątą rocznicę odzyskania wolności przez nasz kraj – na ekranie pojawił się premier rządu przemawiający na sali sejmowej – mogę z dumą ogłosić, że wspólnymi siłami udało się ukończyć budowę Narodowego Ogrodzenia wzdłuż nadwiślańskiej granicy. Również dziś, do wszystkich obywateli, w to święto kieruję dobre wieści od rządu. Wspólnie podjęliśmy decyzję o przyznaniu wszystkim obywatelom – Andrzej z gwizdem wciągnął powietrze - którzy ochotniczo brali udział w budowie – Andrzej z westchnięciem wypuścił powietrze – środków w ramach programu Rocznica+. Jest to jednorazowe wsparcie, które pomoże wam w dopełnieniu dostatniego życia w naszym kraju. Środki zostaną wpłacone na osobowy fundusz zapomogowy i wypłacane będą w formie bonów na usługi papiernicze po zweryfikowaniu wniosków przez okręgowych komisarzy, których powołamy z tą misją spośród najbardziej zaufanych mieszkańców. Przypominam też, abyście mogli godnie świętować z rodzinami, przez najbliższy tydzień sklepy będą zamknięte.
- Pa Grażka! Pa! – Andrzej odwrócił głowę od telewizora i wykręcił się w fotelu w stronę przejścia do kuchni – Pa! To jest rząd! To jest kraj! Nie to co było złodzieje tylko kradli do siebie! Doceniajo! I z zaufanych ludzi wybioro! I tacy za rodzino so! O tako Polskie walczyłem!
- Tak tak Misiu – Grażynka zajęta przeliczaniem bonów żywnościowych z programu 500+ nie zwracała uwagi na otoczenie. Do kuchni w pogoni za psem wbiegł siedmioletni Brajanusz. Podmuch powietrza zdmuchnął część papierów ze stołu. – No Brajcio! No jak biegasz! No patrz co robisz! Znowu te kupony ze Szkoła+ będę musiała liczyć…
- GRAŻKA CHODŹ TRANSMISJA Z PIERWSZEGO SĄDU OBYWATELSKIEGO! – Andrzej niemal wypluł płuca z ekscytacji. Obśliniony, z czerwoną twarzą sięgnął po puszkę z piwem Lech i dał głośniej.
Operator pokazał widzom salę plenarną nowego budynku Sądu Sprawiedliwości. Na podwyższeniu stało kilkunastu przedstawicieli Rządu Patriotów. Główne miejsce przy niewielkiej ambonie zajmował Nadminister sprawiedliwości – Zbigniew I Mściwy. Kilka rzędów za nim, ale dobrze wyeksponowani, stali Wielki Strateg Narodu Antoni, oraz Wódz Narodu Jarosław Pierwszy Tego Imienia Zrodzony w PRL Wyzwoliciel z Okowów PO. Wokół sali i na balkonach kotłował się wielki tłum gapiów. Wielu z nich długo czekało na ten moment. Młodsi ich rozumieli – dobrze znali historie o Krwiopijcy Tusku i jego Wielkiej Kradzieży. Drzwi Sali otworzyły się z hukiem i wprowadzono pierwszych Niezweryfikowanych. Uzbrojeni w gumowe pałki, zamaskowani strażnicy w T-Shirtach z nadrukiem Uber=HIV rzucili ich na kolana kilkanaście metrów przed podwyższeniem.
- Ariadna Kowalska i Tomasz Skory, czy to wy
- Tak – odpowiedziały zdezorientowane twarze młodych ludzi
- Czy przyznajecie się do tego, że ukończyliście państwową uczelnię medyczną
- Tak
- Czy przyznajecie się do tego, że objęliście stanowiska w roli tak zwanych rezydentów
- Tak
- Czy przyznajecie się do tego, że przystąpiliście do protestu rezydentów, który następnie przerodził się w Wielki Konflikt i doprowadził do rozłamu Państwa?
- Przystąpiliśmy do protestu rezydentów w dwa tysiące siedemnastym roku
- Który…
- Który miał na celu polepszenie warunków panujących w polskiej służbie zdrowia
- KŁAMSTWO – krzyknęła przepitym głosem kobieta wychylona z balkonu na piętrze
- ZŁODZIEJE, NADZWYCZAJNA KASTA, KARIEROWICZE, NIEMCY – zawtórowały jej pełne agresji głosy
- Który przyczynił się do rozłamu Wielkiej Polski – spokojnym głosem przycisnął atmosferę Zbigniew
- Nic mi o tym nie wiadomo – powiedział Tomasz Skory patrząc mu w oczy
- ŁŻE JAK PIES! – znów wydobyło się z sali przy wtórze pomruku niezadowolenia
- Rezydenci! W świetle przedstawionych dowodów i braku linii obrony wskazuję was winnych! – ciągnął jakby nie zwracając uwagi Zbigniew
- Winnych czego? – pisnęła Ariadna
- GÓWNA PSIEGO! – wrzasnął ktoś z tłumu po czym rozległ się dziki rechot gawiedzi
- Ponieważ dziś wielkie Święto Narodowe możecie sami wybrać wyrok. Śmierć lub wygnanie!
- Ktoś się tu chyba za dużo filmów naoglądał – wymamrotał skazany rezydent
- ŚMIERĆ ŚMIERĆ ŚMIERĆ ŚMIERĆ – skandował tłum. Rezydenci chwilę cicho rozmawiali jakby się naradzali.
- Wybieramy wygnanie
- Po namyśle skierujemy was do ośrodka rehabilitacyjnego dla niezweryfikowanych. Wrócicie odmienieni i gotowi do życia w naszym nowym społeczeństwie! Wyprowadzić!
Drzwi do sali ponownie otworzyły się z łoskotem. Wyprowadzono rezydentów i wśród cichego pomruku wprowadzono Mateusza. Byłego ministra gospodarki i podobno ministra z czasów przed rozłamem.
- Czy nazywasz się Mateusz Marowiecki? – Zapytał Zbigniew
- No Zbyszek przecież wiesz że to ja, co to za jaja jakieś są – pytał szybko oskarżony
- Czy przyznajesz, że bogaciłeś się na systemach bankowych?
- No przecież wiesz kim byłem i co robiłem
- Jako przedstawiciela kasty bankowej skazuję cię na śmierć!
- Ale przecież 500+, przecież mieszkanie+, przecież to wszystko dla was ja, przecież tak prezes kazał, to przecież wszystko dla wspólnego dobra
- A więc twierdzisz, że działałeś na polecenie ówczesnego prezesa, a obecnego Wodza Narodu?
- Tak, tak przecież wszyscy to robiliśmy – przez łzy krzyczał Mateusz
- Wzywam na świadka Jarosława Pierwszego Tego Imienia Zrodzonego w PRL Wyzwoliciela z Okowów PO Naczelnika Narodu i Jedynego z Czystą Teczką
Zza Zbigniewa wystąpił Jarosław. Wsparty na lasce powoli wysunął się przed ambonę przy której stał Zbigniew i w otoczeniu uzbrojonej ochrony stanął naprzeciw Mateusza. Sala zadrżała od okrzyku euforii tłumu. Wódz ręką uciszył ludzi.
- Jestem
- Czy przysięgasz mówić prawdę i tylko prawdę?
- Tak, to jest cecha naszego nowego narodu, aby mówić prawdę. Dość już półprawd kłamstw i przekrętów. Mieliśmy ich wystarczająco dużo kiedy krajem rządził nepotyzm i kolesiostwo. Kiedy…
- Ekhm… - delikatnie chrząknął Antoni a Jarosław zamilkł
- Czy potwierdzasz słowa oskarżonego, że działał jakoby na twoje polecenie?
- Nie. Nie przypominam sobie, żeby ten człowiek był w naszym rządzie.
- ALE JAK TO PRZECIEŻ BYŁEM MINISTREM PRZECIEŻ SĄ DOKUMENTY!
- Pokaż mi te dokumenty komunistyczne ścierwo! Wielu ludzi zginęło kiedy zaczął się kryzys i nie było ich stać na raty kredytów. To ty ich zamordowałeś. Ty ich zabiłeś. Tacy jak ty doprowadzili ten kraj na skraj upadku! Spieprzaj dziadu!
- A więc winny…
- Zbyszku… Rehabilitacja, przecież mnie znacie, przecież razem pracowaliśmy, przecież wszystko dla wspólnego dobra to było, przecież… No chociaż wygnanie no…
- Oskarżony uznany za winnego! – Zbigniew nachylił się do prezesa i szepnął mu coś na ucho. Prezes uśmiechnął się i kiwnął głową. Zbigniew uderzył młotkiem w podkładkę. – Skazany na wygnanie. Jako pierwszy skorzysta z nowego programu Katapulta+
Tłum zawrzał. Ochroniarze za nogi wyciągnęli ryczącego Mateusza z sali. Andrzej w fotelu krztusił się piwem. Z nowego kosmodromu na morzu Bałtyckim zbudowanego przez Polskę Zachodnią za fundusze unijne startowała pierwsza polsko – niemiecka załogowa misja na Marsa…

#tworczoscwlasna #polityka #bekazpisu #takbedzie #niewiemjaktootagowac #heheszki

Przepraszam jeśli kogoś przeraża ściana tekstu. Natchnęło mnie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • 3