Wpis z mikrobloga

To uczucie kiedy poraz piąty w życiu powoli nadchodzi ten moment, kiedy zamiast wyboru między samobójstwem, a życiem stajesz przed wyborem czy zostawić wiadomość dla policji czy może jednak nie. Nadal masz złudną nadzieję, że osoby które doprowadziły cię do tego stanu, odpowiedzą za to co zrobiły, choć szanse są bliskie zeru. Powoli przechodzę do tego stanu, gdzie myślenie o tym zajmuje mi coraz więcej czasu, aż w końcu dojdzie to do takiego momentu, że nawet będę o tym śnić. Ostatnim razem przeżyłem już taki natłok myśli, że samobójstwo wtedy było dla mnie zbawieniem i gdyby nie nieświadoma pomoc, to dawno bym już nie żył. Z każdym razem jest coraz gorzej. W końcu się uda.


#samobojstwo #psychologia (?) #psychiatria (?) ##!$%@?
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Hastarasta1: Może potrzebujesz jakiejś rewolucji w swoim życiu, w sensie, radykalnych zmian? Jeśli już na niczym ci nie zależy, to możesz zrobić coś #!$%@?, na co inaczej byś się nie doważył. Czytałem ostatnio artykuł o gościu, który pojechał do Meksyku, żeby tam się zabić, ale stwierdził, że skoro lada chwila ze sobą skończy, to równie dobrze może najpierw poruchać dziwki, powciągać prochy itp. Spędził tak tydzień, dziwki, kokaina... po czym
  • Odpowiedz